Kobiety kochają biżuterię, a ona kocha je. Od lat wyznaczają trendy i dyktują mody w branży dodatków i high jewellery, współpracując z największymi firmami jubilerskimi i domami mody: Dior, Tiffany, Chopard. Nie brakuje wspaniałych artystek, które same sygnują swoje dzieła własną, unikatową marką. Kuferek na biżuterię współczesnej kobiety może zawierać któreś z poniższych arcydzieł sztuki jubilerskiej, tworzonej właśnie przez kobiety.
Nieformalny styl Victorie de Castellane
Za dużo, zbyt kolorowo i zwyczajnie, to określenia nie występujące w słowniku Victorie de Castellane.
Fascynacja biżuterią rozpoczęła się od puzderka z klejnotami Silvi Hennessy (z rodziny wybitnych wytwórców koniaku). Victorie podpatrywała babkę, jak ta zmieniała nawet kilka razy dziennie kolie, broszki i bransoletki by dopasować je do różnych strojów i okazji.
Już w wieku pięciu lat własnoręcznie przerobiła pierwsze kolczyki, by odpowiadały jej ekstrawaganckiemu gustowi. Miała to szczęście, że jej dziecięca pasja rozwinęła się w styl życia, który uplasował ją w gronie najwybitniejszych projektantów luksusowej biżuterii na świecie.
Rodzinne klejnoty
Wywodząca się ze starej arystokratycznej rodziny francuskiej miała permanentny kontakt z klejnotami i kosztownościami, jednak zawsze uważała je za zbyt snobistyczne i oficjalne. Zrewolucjonizowała sposób postrzegania dodatków, wprowadzając kamienie półszlachetne i kolorową emalię do projektów luksusowej biżuterii domów mody Chanel i Dior.
Przez 14 lat Victorie de Castellane projektowała sztuczną biżuterię dla Chanel, by w 1998 roku związać się ze rywalizującym domem mody Dior. Chanel i Dior to dwie różne koncepcje stylistyczne i dwa odmienne sposoby postrzegania kobiecego piękna.
Chanel to marka, której założycielka ubierała kobiety jak mężczyzn, u Diora było odwrotnie. Dom mody założony przez mężczyznę, który projektował dla najbardziej kobiecych dam stał się całym światem Victorie de Castellane. Od początku współpracy (1998 rok) pragnęła wydobyć esencje marki. Zainspirowały ją wielkie, eklektyczne bale z kreacjami haute couture, ogrody Christiana Diora w Milly-la-Foret i suknie szyte nawet z pięciuset metrów jedwabiu. Dziś nawiązuje do japońskich zabawek, kolorowego, sztucznego jedzenia i bajkowych postaci.
Linia stylistyczna biżuterii projektowanej przez Castellane łamie zasady towarzyszące high jewellery. Każdy z projektów jest magiczny, zabawny, opowiadający kolejną historię, której główną bohaterką zawsze jest kobieta.
Egzotyka Harumi Klossowskiej de Rola
Mit, egzotyka, tajemnica – estetyczna opowieść o świecie Harumi Klossowskiej de Rola.
Ogrody Villi Medici w Rzymie kryły niezliczone skarby przed dzieckiem bawiącym się tam niemal każdego dnia. Harumi kolekcjonowała kamienie; fascynowały ją dziwne kształty i kolory, z których tworzyła autorskie kompozycje ofiarowane w podarunku członkom rodziny. O ile matka i bracia nie przywiązywali się do tych prezentów na zbyt długo, tak ojciec wybitny malarz o francusko-polskich korzeniach – Balthasar Klossowski de Rola (aka Balthus) upatrywał w nich piękna i szczególnej wrażliwości estetycznej córki.
Okrężna droga Harumi do projektowania
Pomimo niewiarygodnego talentu plastycznego, rozwijanego przez wiele lat, jej początkowa formalna kariera nie była związana w żaden sposób ze sztuką. Pracowała w dziale public relations, w studio Johna Galliano. Dopiero tam odkryła powołanie do projektowania i stworzyła swoją pierwszą kolekcję biżuterii, w której wykorzystała kamienie półszlachetne i ozdoby z chińskiego jedwabiu.
Niedługo po tym powstała seria biżuteryjna z okazji 150-tej rocznicy marki Boucheron, a ostatnio drapieżna kolekcja dla firmy Chopard.
Harumi Klossowski podąża mitologiczną ścieżką łączącą chińskie i azteckie symbole kulturowe. Kreuje legendę i wprowadza do tajemniczego świata bestialskich drapieżników, wijących się wokół szyi w postaci naszyjnika Mamba, zielonookich smoków – broszek, czy eleganckich pierścieni w kształcie głowy leoparda.
Jej fascynacja niebezpiecznymi zwierzętami rozciąga się na wiele aspektów związanych z ich osobowością – tym jak wyglądają, jak się poruszają… Naturalistyczne cechy obiektów inspiracji przekuwa na język złota i drogocennych kamieni, dbając by one także oddawały dziką osobowość zwierząt.
Japońska estetyka, a w szczególności koncepcja wabi-sabi, zgodnie z którą nieregularność i niedoskonałość wpisane są w integralne piękno obiektu, odcisnęły piętno na stylu Klossowskiej. Tworząc nieco mistyczne projekty, sięga zarówno po drogocenne materiały, jak również proste, zwyczajne i tanie. Kombinacja tych przeciwności sprawia, że odbiór jej prac jest tak pozytywnie zaskakujący. Są one jednocześnie mocne i kruche, twarde i delikatne, eleganckie i ready-to-wear.
Szyk bez kompromisów wg Palomy Picasso
Przeskalowane proporcje, kontrastujące zestawienia kolorystyczne, cukierkowe pastele to znaki rozpoznawcze projektów Palomy Picasso. Swoją drogą ciekawe, jak wygląda jej kuferek na biżuterię…
Od wczesnych lat dziecięcych otoczona artystami i intelektualistami z kręgów bohemy paryskiej. Jako córka Pabla Picasso, jednego z najwybitniejszych artystów malarstwa nowoczesnego odziedziczyła nie tylko talent plastyczny, ale także nietuzinkowy zmysł estetyczny.
Przygodę z projektowaniem rozpoczęła jako stylistka i kostiumograf awangardowych produkcji realizowanych w Paryżu. Właśnie na deskach sceny teatralnej Folies Bergères odkryła właściwe powołanie i odwzajemnioną miłość do biżuterii. Pierwsza kolekcja naszyjników improwizowanych z elementów bikini zwróciła uwagę krytyków i zachęciła do nauki w dziedzinie projektowania biżuterii.
Bliskie kontakty ojca z rewolucjonizującym modę kobiecą Yves Saint Laurentem pomogły wkroczyć Palomie na drogę kariery, którą podąża od blisko 40 lat. Po kolekcji stanowiącej dopełnienie nowoczesnych propozycji Laurenta, powstała jeszcze seria złotej biżuterii dla House of Zolotas.
Artystyczne korzenie Palomy
Od 1980 roku Paloma Picasso niezmiennie stanowi wizytówkę stylu luksusowej biżuterii marki Tiffany. Niewiarygodne wyczucie w łączeniu kontrastujących ze sobą kolorów, skala obiektów i wymyślne kształty sprawiły, że już pierwsza kolekcja dla Tiffany przyniosła projektantce międzynarodową sławę i reputację.
Trzydzieści pięć lat współpracy Palomy Picasso z marką Tiffany zaowocowało wieloma projektami jedynymi w swoim rodzaju, w których wykorzystano niespotykanej wielkości kolorowe kamienie szlachetne. Obecnie niektóre z prac Palomy Picasso znajdują się w stałej kolekcji w The Smithsonian Institution’s National Museum of Natural History (396.30- karatowy naszyjnik z kunzitu) czy Field Museum of Natural History w Chicago (408.63 – karatowa bransoletka z kamieni księżycowych łączonych z diamentami).
Uhonorowana przez The Fashion Group International za wkład w rozwój branży, stanowi wizytówkę ponadczasowej wyzwolonej elegancji, w której kolor i proporcje odgrywają kluczowe znaczenie dla projektów sygnowanych jej nazwiskiem.
Jubilerskie rzeźby Neha Dani inspirowane przyrodą
Jedyne w swoim rodzaju jubilerskie arcydzieła. Każde zrodzone z wosku, a następnie ręcznie wyrzeźbione i ożywione wyjątkowymi kamieniami szlachetnymi. Opowiadają historię, zachowując delikatną równowagę między ultra-kobiecą estetyką i odważną skalą.
Często używam nieoczekiwanych niestandardowych kolorów w tytanie lub rodzie, które pozwalają mi budować warstwy wymiarowe w każdym z moich projektów. Spędzam dużo czasu myśląc o tym, jak ten kawałek będzie widoczny pod każdym kątem, kiedy będzie noszony”
mówi urodzona w Indiach Neha Dani, która przekształca fascynację formą, objętością i światłem w jedyne w swoim rodzaju klejnoty.
Proces Dani jest długi; zaczyna od stworzenia naturalnej wielkości rzeźby woskowej. Dodaje kolejne warstwy, dopóki nie uzyskają własnej pofalowanej formy. Po odlaniu złota lub tytanu powstałe fragmenty wydają się obszerne, ale w rzeczywistości są zaskakująco lekkie.
Sześć elementów nowej kolekcji Dani to rzeźbiarskie arcydzieła inspirowane naturą. Te kolczyki Parisa oddają magię rafy we wspaniałym kolorze zielonym i niebieskim rodowym na zamówienie.
Artystyczna dusza Dani
Pasja do sztuki i edukacja w GIA stanowiły podwaliny pod eksperymenty z metalami i kolorami. Kamienie, które wybiera Dani, mają głębię i złożony wzór kolorów; opale ognia i wody, turmaliny Paraiba i perły należą do jej ulubionych.
Ważne jest dla mnie, że moje projekty są uderzające i mówią same za siebie. Kolekcjoner będzie miał coś wyjątkowego i mam szczęście, że mogę skupić się na każdym dziele bez żadnych ograniczeń. ”- Neha Dani
Kolczyki Jolene to spektakularne rozbłyski kolorów; żywy, niestandardowy kolor zielony rod jest wysadzany czarnymi opalami i tsavorytami, z tak szczegółowym rezultatem, że prawie wydają się delikatnie falować pod wodą.
Wszystkie aspekty natury dają mi inspirację. Moja nowa seria oparta jest na wszechświecie, który moim zdaniem jest naszym duchowym obrońcą”.
Nina Koppel dla Georga Jensena
Pierścień Fusion Niny Koppel był przełomowym momentem dla biżuterii Georga Jensena w chwili ego debiutu w 2000 roku. Zasygnalizował odejście od srebrnej tradycji duńskiego domu projektowego i jego pierwszego romansu ze złotem.
Pierścionki do nakładania jeden na drugim są podstawą współczesnego projektowania biżuterii, ale Koppel wyprzedziła ten trend z Fusion. To modułowa kolekcja biżuterii składająca się z pofalowanego zestawu pierścionków, w kolorze różowego, żółtego lub białego złota. Fusion przedstawia układankę opcji dla użytkownika, tym samym zawiera element personalizacji. Pięknie zaprojektowany, aby idealnie pasował do kolejnego pierścionka-obrączki. To wciąż jeden z najpopularniejszych projektów Georga Jensena.
Dwadzieścia lat warstwowej obrączki
Teraz, w przeddzień dwudziestej rocznicy, wprowadzono na rynek zaktualizowaną kolekcję Fusion – która powiększyła się o bransoletki, wisiorki i kolczyki. To nowe wcielenie przypomina nam również, że Koppel jest jedną z nieznanych wielkich projektantek biżuterii. Prawie każdy kuferek na biżuterię zawiera element nawiązujący do korzeni Fusion.
Po studiach projektowania tekstyliów w Kunsthåndværkerskolen, duńskiej Szkole Sztuki i Rzemiosła, Koppel zorganizowała warsztaty w centrum Kopenhagi. Współpracowała tam z innymi projektantami, koncentrując się na wyposażeniu wnętrz, a także tekstyliach. Jej 47-odcieniowy projekt Tonus dla Kvadrat, który stworzyła w latach sześćdziesiątych, był jedną z pierwszych tkanin wełnianych z elastycznym podkładem. Początkowo był używany na krześle biurowym Jørgen Rasmussen.
Kuferek na biżuterię z Danii
W Fusion wyraźnie widać zaplecze Koppel, związane z pracą z tkaniną. Dyrektor generalny Georg Jensen, Nicholas Manville:
Rdzeniem projektów Fusion są płynne linie, które je charakteryzują. Ważne było, aby zachować silne poczucie ruchu jako podstawę przy tworzeniu nowych elementów. Są one niemal animacją tego, co dzieje się, zanim elementy się połączą – lub stopią…”
Oryginalne projekty powstały jako system blokujący, a zatem sylwetki były sztywne, z minimalną przestrzenią między elementami, aby stworzyć całość. Nowa kolekcja pozostaje wierna oryginalnemu projektowi Koppel – który opracowała w 1987 roku – z lżejszymi, wydłużonymi liniami. Zamiast dodawać coś nowego, Manville i jego zespół bawili się organicznymi początkami Fusion. Podczas tworzenia odstępów między liniami fali, szczególny nacisk kładzie się na same kontury.
Radosny styl Irene Neuwirth
Jej styl projektowania jest rozchwytywany, stała się ulubienicą celebrytów, a obecnie można mówić o niej jako o filarze czerwonego dywanu w Hollywood.
Irene Neuwirth jest niezależną, elegancką firmą jubilerską z siedzibą w Los Angeles. Założona w 2003 roku przez projektantkę Irene Neuwirth i partnerkę biznesową Tracy Stoll, firma stała się wiodącą marką biżuterii w USA. Doceniono ją przede wszystkim dzięki wyjątkowo nowoczesnym i wyrafinowanym wzorom. Klientela, z sezonu na sezon, niecierpliwie wyczekuje nowych kolekcji Irene. to co spodziewają się zobaczyć, to precyzyjna równowaga między ponadczasową elegancją i wyrazem nowoczesnego luksusu
Pochodząca z Południowej Kalifornii Irene inspiruje się przede wszystkim oceanem. Jego czystość, moc i kolory są kluczowymi elementami w jej projektach. Fascynacja intensywnymi kolorami i surowymi, nieprzetworzonymi cięciami klejnotów stała się charakterystycznym znakiem towarowymi tej linii. Od momentu, gdy zaczęła projektować biżuterię w wieku dwudziestu kilku lat, Irena była zasypywana prośbami o wykonanie jedynych w swoim rodzaju klejnotów. Od tego czasu niemal każda kobieta chciała uzupełnić swój kuferek na biżuterię jej wspaniałymi dziełami.
Kalifornijka na szczycie
W 2003 roku przyniosła niewielką kolekcję do Barneys w Nowym Jorku, gdzie kupujący złożył znaczące zamówienie po pierwszym spotkaniu. Zaledwie w rok po dołączeniu do Barneys, Irene Neuwirth znalazła się wśród najlepiej sprzedających się linii biżuterii w sklepie. Należy tu także nadmienić, że pozycja ta utrzymuje się do dziś. Jej prace w ten sposób podsumowuje wieloletni przyjaciel, także artysta tworzący biżuterię, Nak Armstrong:
Ma sprytne podejście do mieszania kształtów, kamieni i kolorów. Przed nią chryzopraz był stosunkowo nieznanym kamieniem, którego nie można było zobaczyć w biżuterii. Zrobiła to sama. I zrobiła to samo z opalami ”.
Kuferek na biżuterię… niszową
Sukces Neuwirth pojawia się w czasie, gdy niszowi projektanci biżuterii szlachetnej znajdują entuzjastyczną publiczność wśród kobiet, które coraz bardziej cenią indywidualność. Jak sama Neuwirth stwierdziła w jednym z wywiadów:
Kobiety chcą nosić biżuterię, która wyraża ich osobisty styl i kreatywność. Kupują też same dla siebie. Kiedy mężczyźni wydają 100 tys. USD, chcą, aby wyglądało to tak, jakby kosztowało 100 tys. USD w diamentach. W przypadku kobiet jest inaczej. Chcę tworzyć duże, odważne, szalone elementy, które można nosić w eleganckim, swobodnym stylu lub do łóżka. Jak biżuteria kostiumowa, ale bardzo wyrafinowana. ”
Kuferek na biżuterię to prawdziwy skarbiec, kryjący nie tylko drogocenne przedmioty. Dzieła sztuki jubilerskiej, tworzone przez kobiety i dla kobiet, to w rzeczywistości wielowymiarowa opowieść o kreatywności i zamiłowaniu do piękna. Umiejętności jego wydobywania z metalu, kamienia i z osoby, która nakłada efekt ich pracy. Świeża i pełna pasji twórczość wszystkich wymienionych projektantek, zachwyca oryginalnością i różnorodnością. Z pewnością każda kobieta chętnie zapełni kuferek na biżuterię waśnie takimi cudownościami, i z przyjemnością ozdobi nim siebie i swój dzień.
