Rusztowania, siatki zabezpieczające, płoty, ekipy budowlane to dowody trwającej rewitalizacji kamienicy widoczne dla każdego przechodnia. A jak będzie wyglądał efekt końcowy? Dzięki wizualizacjom możemy przekonać się o tym z wyprzedzeniem. Szczególnie ciekawe bywa to zwłaszcza w przypadku takich budynków jak odnawiany przez Fenix Group obiekt przy Koszykowej 49a. Nieruchomość sama w sobie jest interesująca, a dodatkowo jej rewitalizacja dostarcza niezwykłych niespodzianek.
Kamienica Henryka Koha, pod numerem 49a, wzniesiona w latach 1893-1894, pierwotnie stała w ciągu ulicznym, w zwartej zabudowie północnej pierzei Koszykowej. Budynek z dwiema oficynami, o eklektycznie zdobionej fasadzie, stanowi typowy przykład ówczesnego budownictwa czynszowego. Po II wojnie światowej, w trakcie budowy Marszałkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej Koszykowa została załamana i podzielona na dwie części dla dopasowania do układu urbanistycznego placu Konstytucji. Kamienica pod numerem 49a to dziś jedyny ślad pozostały po przedwojennym przebiegu ulicy na tym odcinku.
Najnowsze wizualizacje pokazują jak budynek będzie wkrótce wyglądał. Nieruchomość składa się z restaurowanej kamienicy oraz dobudowanej części, zaprojektowanej przez jedną z najbardziej znanych pracowni architektonicznych w Polsce – JEMS Architekci. – Nowa część domyka wewnętrzny dziedziniec, a jej modernistyczna fasada próbuje nawiązać dialog z monumentalną zabudową MDM – mówi Prezes Fenix Grup Radosław Martyniak – Natomiast historycznej kamienicy przywracamy pierwotny, neorenesansowy styl. Powrócą zachowane dekoracje i ozdobne detale, a wystrój klatki frontowej ozdobi bogata sztukateria o motywach roślinnych, umieszczona na fasetach oraz w formie rozet na sufitach.
Dzięki wizualizacjom możemy zobaczyć jak będzie wyglądało wnętrze dobudowanej części. W przestrzeni wspólnej wyeksponowana zostanie szczególna dla tego miejsca rzeźba. Rzeźba, która powstała kilkadziesiąt lat temu właśnie w tej kamienicy. – Rewitalizacja budynku obfituje w niespodzianki. Ale tak niesamowite znalezisko jak przy Koszykowej 49a nigdy nam się dotąd nie zdarzyło – opowiada Norbert Froń, Dyrektor Marketingu i Sprzedaży – W zaniedbanej kamienicy znaleźliśmy zupełnie zapomnianą pracownię artysty-rzeźbiarza, Jana Cykowskiego, a w niej pod warstwą kurzu dzieła stanowiące znak swojej epoki.
W pracowni znajdowały się pochodzące z lat 40., 50. i 60. XX wieku projekty pomników i rzeźb architektonicznych, przedstawienia sportowców i żołnierzy, portrety wybitnych twórców kultury, postacie alegoryczne, a wśród nich ciekawie zakomponowane bryły, umiejętnie uchwycony ruch, sugestywnie przekazane emocje. Nazwisko Cykowskiego rzadko pojawia się w literaturze przedmiotu, tym ciekawsze i bardziej zagadkowe było owo znalezisko o niewątpliwej wartości historycznej. Wiosną 2015 roku zarząd Fenix Group zwrócił się o pomoc do Muzeum Warszawy oraz Muzeum Rzeźby w Królikarni. Dzięki współpracy z tymi dwoma placówkami udało się zorganizować błyskawiczną akcję ratunkową i skarb został zabezpieczony. Latem ubiegłego roku rzeźby można było podziwiać na wystawie w Królikarni. Potem część prac trafiła do inwentarzy Muzeum Rzeźby, niektóre zaś zostały wystawione na aukcję. A wkrótce jedna z nich znajdzie honorowe miejsce w zrewitalizowanej kamienicy przy Koszykowej.
