Położony w Tamsui, nadmorskiej dzielnicy na północy stolicy Tajwanu, nowy apartament z jedną sypialnią zaprojektowała pracownia z biurami w Taipei i w Szanghaju – Wei Yi International Design Associates. Poetycki minimalizm wnętrz odzwierciedla otaczające je naturalne piękno krajobrazu. Lokalizacja między ujściem rzeki Tamsui a górzystym parkiem narodowym Yangmingshan, pomimo swojego miejskiego charakteru, hojnie obsiana jest naturalnymi skarbami. Wśród nich znajdziemy przylegający las namorzynowy i rezerwat mokradeł.
Otaczające naturalne piękno, a zwłaszcza ocean, który wspaniale wyłania się na horyzoncie, było główną inspiracją dla projektu o nazwie „Niebieskie Oko”. Niebieski nawiązuje do oceanu oraz „łez Ziemi”, jak wyjaśniają architekci, którzy podjęli odważną próbę zwrócenia uwagi na cenność przyrody i jej niepewną przyszłość.
Projektanci podeszli do tego projektu jako ćwiczenia artystycznej ekspresji popartej pragnieniem stworzenia wyjątkowej przestrzeni związanej z naturą. Przestrzeni, w której właściciel odnajdzie poszukiwany spokój i ukojenie. Projekt oparto na niuansowej palecie szarych odcieni i przewadze powierzchni betonowych. Mieszkanie cudownie oddaje sedno minimalistycznego designu i koncepcyjnego rygoru. Przestronny salon otwiera się na kuchnię i jadalnię na otwartym planie, skąd cieszą rozległymi widokami ujścia rzeki i okolicznych wzgórz. Podobne zalety łączy także sypialnia i łazienka.
Naturalne piękno wszystkich odcieni szarości
Pomimo monochromatycznej palety kolorów betonowy krajobraz, który wyczarowali projektanci, nie można nazwać monotonnym. Różnorodne betonowe wykończenia i tekstury – od polerowanego, poplamionego, po szorstki stiuk – tworzą bogaty przestrzenny gobelin.
Wszystko wzbogaca zmieniające się światło i poruszające się w miarę upływu dnia cienie. Z kolei szereg geometrycznych brył, wgłębień i nisz tworzy rzeźbiarską morfologię, która poetycko odzwierciedla sąsiednie mokradła.
Przewagę betonu wzbogaca subtelna obecność uzupełniających się materiałów, takich jak miedź, żelazo, drewno i marmur. Znajdujemy je w wyprodukowanych na zamówienie w meblach i wybranych dziełach sztuki, a także w niewielkim ogrodzie z kaktusami w salonie.
Przy wejściu wiszący na ścianie stuletni dywan z konopi z Uzbekistanu stanowi plamę koloru. Jednocześnie jego nadszarpnięty zębem czasu wygląd lirycznie kontrastuje z wytrzymałością powierzchni betonowych.
Podobne zestawienie zapewnia rzeźbione trio drewnianych słupków wykonanych z wyblakłego cyprysu z Tajwanu, nawiązujące do dziedzictwa architektonicznego tego kraju.
Solidność brył betonu kontrastuje ponadto z przegrodami i regałami ciągnącymi się od podłogi do sufitu. Wykonane ze smukłych miedzianych prętów, wyglądają jak eteryczne ramy magicznie naszkicowane przez jakąś niewidzialną rękę. Przyciągający wzrok, wykonany na zamówienie burgundowy żyrandol z zakrzywionych metalowych pasków nad stołem został zainspirowany kultowym mostem Guandu. Ten czerwony łukowy most nad rzeką Tamsui można zobaczyć w oddali.
W sypialni tapicerowane ciemnoszare wezgłowie ustawione na tle białej marmurowej ścianie tworzy bujny, ale surowy element centralny.
Cement i bielony tynk w głównej łazience, uwodzicielsko oświetlonej przez filtrowane światło dzienne, tworzy medytacyjny nastrój. Odbija się echem kontemplacyjny spokój natury i sugestywnie odzwierciedla intencje architektów.
Zobacz także:
japonskie-domy-awangardowy-minimalizm