Louis Vuitton zaprasza nas w kolejną podróż, tym razem w poszukiwaniu zapachu. Perfumy Louis Vuitton, dostępne w sprzedaży od września, wyłącznie w sklepach firmowych, powstają w atelier we francuskim mieście Grasse, pod okiem wybitnego perfumiarza – Jacques’a Cavallier Belletrud.
Zainspirowany wizytami w warsztatach rzemieślniczych, Cavallier postanowił stworzyć ekstrakt skóry charakterystyczny dla Louis Vuitton. Szczególnie zachwycił go zapach naturalnej jasno beżowej skóry – tej, z której powstają rączki i paski do torebek i kufrów Louis Vuitton. W drodze ekstrakcji alkoholowej, w laboratorium powstała delikatna i zmysłowa, niemal dziewicza esencja skóry. Cavallier Belletrud przeprowadził też pierwszą na świecie ekstrakcję nadkrytyczną róży stulistnej i jaśminu z Grasse – Maison Louis Vuitton posiada na nią wyłączność. Po raz pierwszy w historii, te wyjątkowe kwiaty zaistniały w postaci ekstraktu, który odpowiada ich świeżemu zapachowi.
Zapachy to nie jest to zupełnie nowa dziedzina dla Louis Vuitton – w pierwszej połowie XX pojawiały się już limitowane edycje perfum pod szyldem marki. Były to edycje limitowane: w 1927 roku powstał pierwszy zapach ‘Heures d’Absence’, a w ślad za nim J’e, Tu, Il’. W 1928 roku światło dzienne ujrzały perfumy ‘Réminiscences’, a w 1946 – ‘Eau de Voyage’.
Tajemnica towarzysząca tym zapachowym kreacjom nadal unosi się w powietrzu – choć z tamtych czasów do dzisiaj zachowały się piękne butelki perfum, zapach, który był w nich ukryty, już dawno zniknął. Brak tego śladu sprawia, że Louis Vuitton zaczyna przygodę z perfumami od bezzapachowej karty, bez nawiązania do wcześniejszych kreacji, z zamiarem rozpoczęcia nowej, długotrwałej podróży tropem wyjątkowych zapachów.
Write a response