W czwartek rano, w wieku 86 lat zmarła Sonia Rykiel, kreatorka mody, która zasłynęła z dzianinowych kolekcji, które przez lata były jej znakiem firmowym. Od lat cierpiała na Parkinsona, jak poinformowała córka, Nathalie.
Historia domu mody pod jej nazwiskiem zaczęła się od skromnego czarnego sweterka, który zrobiła osobiście na własne potrzeby. Klientkom zaproponowała takie same, które szybko okazały się hitem. Po tym pierwszym sukcesie były sukienki ciążowe, a od lat 60. Projektowała głownie elastyczne dzianinowe ubrania w kolorowe paski. W nich zawarła ducha czasów; brakowało wykończeni, a szwy wszyte były do wierzchu eksponując całą konstrukcję stroju. Jej pomysłami na modę zachwyciły się Brigitte Bardot, Catherine Deneuve i Audrey Hepburn.
Styl demode
W 1968 roku, powstał jej pierwszy butik przy Saint-Germain-des-Pres, na lewym brzegu Sekwany, dzielnicy artystów wszelkiej narodowości. Kolekcję poszerzyła o męską i dziecięcą, perfumy, a także akcesoria do wnętrz sprzedawane na całym świecie.
O swoim stylu mówiła „demode”. Bynajmniej nie chodziło jej o to, że jest niemodny, ale raczej o demokratyczny sposób dostosowania stroju do kobiety, zamiast realizować jedynie wizję projektanta. Zachęcała kobiety do ekscentryzmu, wyrażania siebie i dostosowywania mody do potrzeb własnego ciała.
Urodziła się w Paryżu 25 maja 1930 roku, w rodzinie rosyjsko-rumuńskich Żydów. Jej rodowe nazwisko brzmiało „Flis”, zmieniła je poślubiając właściciela paryskiego butiku Sama Rykiela. Z małżeństwa Rykielów zrodziła się córka Nathalie, która obecnie zarządza imperium matki oraz syn Jean-Philippe – muzyk.
Sonia Rykiel była pionierką, „Wynalazła nie tylko styl, ale także podejście, sposób życia i dała kobietom swobodę ruchu”, jak w czwartkowym pożegnaniu powiedział prezydent Francji Francois Hollande.
Wspomnienia jej życia i zmagania z chorobą opisała w książce „N’oubliez pas que je joue” (Nie zapomnij, że gram) w 2012r. Zagrała też samą siebie w filmie Roberta Altmana „Pret a porter” z 1994 roku.