Pożar w Burdelu – snobistyczno-inteligencki fenomen Warszawy
O kulturze, sztuce i architekturze z twórcami Pożaru w Burdelu, snobistyczno-inteligenckiego fenomenu, który nie jest ani kabaretem, ani teatrem, rozmawiają Marcin Dzierżanowski i Artur Maciorowski.
zdjęcia: Katarzyna Chmura-Cegiełkowska
***
Zanim stworzyli BurdelTrupę, zyskali uznanie w swoich środowiskach. Michał Walczak, reżyser i scenarzysta Pożaru, to jeden z najwybitniejszych dramatopisarzy i reżyserów młodego pokolenia. Maciej Łubieński, scenarzysta, wcześniej pracował jako dziennikarz, historyk i varsavianista. Ich drogi przecięły się w nieistniejącym już klubie komediowym przy Chłodnej 25. Tam też w klubowej piwnicy startowali z pierwszymi odcinkami Pożaru w Burdelu.
Szybko stały się one jednym z największych fenomenów kulturalnych stolicy ostatnich lat. Dziś spektakle Pożaru… to bodaj najmodniejsze imprezy kulturalne w Warszawie, na których wypada bywać. Nie gardzą nimi najważniejsi krytycy teatralni, którzy porównują dokonania BurdelTrupy do najlepszych polskich tradycji kabaretu literackiego, m.in. legendarnego Zielonego Balonika.
W październiku na warszawskiej Pradze twórcy Pożaru… otworzyli kluboteatr Dzika strona Wisły. Ma on być stałym miejscem scenicznych eksperymentów „burdelowych” artystów.
***