Marka Chopard stworzyła pełną kolekcję biżuterii, składającą się z sześciu produktów, z których wszystkie wykonane zostały z fragmentów jednego 342-karatowego nieskazitelnego diamentu. Szlachetny kamień nosi nazwę The Queen of Kalahari (na cześć pustyni Kalahari, na której znajduje się kopalnia oraz faktu, że odkryty został przez kobietę). Według ekspertów, mógł zostać rozdzielony na dwa imponujące brylanty, z których każdy liczyłby 80 karatów. Jednak dyrektor kreatywna marki Caroline Scheufele zadecydowała iż z minerału powinna powstać cała kolekcja.
Mistrzowie jubilerii
Najzdolniejsi jubilerzy z Antwerpii pocięli Queen of Kalahari na 23 pojedyncze diamenty – niektóre z nich liczą ponad 20 karatów. Rozdzielono je pomiędzy sześć różnych produktów spiętych nazwą kolekcji Garden of Kalahari. To prawdopodobnie najbardziej prestiżowa kolekcja marki Chopard, która jest jednym z najsłynniejszych światowych wytwórców wykwintnej biżuterii. Szacuje się, że stworzenie tej kolekcji zajęło 3200 godzin. Każdy z kolejnych etapów ręcznej produkcji udokumentowany został przez Alexisa Vellera. Finalnie, powstał 55-minutowy film, który wyświetlono podczas tegorocznego Paris Fashion Week
Luksus w eleganckiej formie
Estetyka projektowana nowej kolekcji oparła się na francuskich gipiurowych koronkach, który stały się sygnaturowym motywem wykorzystywanym przez markę. Główną atrakcję kolekcji stał się zegarek wykonany z 18-karatowego białego złota i wykończony dwoma kształtami diamentów – jednego w kształcie łezki, a drugiego wykończonego na okrągło. Wszystkie z kamieni sumują się na imponującą liczbę 55 karatów. W zegarku umieszczono automatyczny mechanizm Caliber L.U.C 96.17-L, którego platynowy również zdobią diamenty. W kolekcji znalazł się również naszyjnik, wysadzany łącznie ponad 200 karatami diamentów, kolczyki liczące 100 karatów oraz zestaw pierścionków.
Ceny unikatowych produktów kolekcji Garden of Kalahari nie zostały ujawnione.
Zobacz także: