Nowa wystawa w Centro Botín odkrywa nieograniczone możliwości niezrealizowanych zleceń artysty i rzuca światło na mało znane historie w jego twórczości. Zaprojektowaną przez Renzo Piano ekspozycję pomysłów, które Alexander Calder pozostawił wyłącznie na desce kreślarskiej, objął kuratelą Hans Ulrich Obrist.
Calder i architekci
Około 1946 roku Frank Lloyd Wright zaprosił Alexandra Caldera do stworzenia kolosalnej instalacji, która stałaby się stałym punktem centralnym nowojorskiego muzeum Guggenheima. Miejsce to było wówczas jeszcze w budowie. Wright zastrzegł jednak, że rzeźba musi być wykonana ze złota. Calder, który optował za pracą z materiałami przemysłowymi, odrzucił pomysł użycia szlachetnego metalu. Jak powiedział, czerń tworzyłaby mocniejszy profil na tle nieba. Kiedy zleceniodawca zagroził wycofaniem się, Calder zgodził się na wykonie dzieła w złocie. Stwierdził natomiast, że przemaluje je na czarno.
Chociaż realizacja ostatecznie nie doszła do skutku, Calder stworzył później The Spiral (1966), ruchomą rzeźbę ze spiralnym, górnym elementem wykonanym z przemysłowego mosiądzu, który został wystawiony w Guggenheim w 1967 roku. Alternatywny tytuł pracy brzmiał: No! to Frank Lloyd Wright Calder był w bliskich, zazwyczaj nawet przyjacielskich relacjach z niemal każdym wielkim architektem XX wieku. Od Miesa van der Rohe do Eero Saarinena. W rezultacie los wielu jego publicznych realizacji był nierozerwalnie związany z ich projektami.
Architekt muzeum i wystawy
W przeciwieństwie do niezrealizowanych projektów architektonicznych, niezrealizowane dzieła sztuki rzadko mogą ujrzeć światło dzienne. Należą natomiast do „dziwnego gatunku sztuki”, który kurator Hans Ulrich Obrist aktywnie bada i opisuje od 1990 r. W Centro Botín Obrist po raz pierwszy zastosował swoją metodologię rozpatrując późne dzieła wielkiego tytana sztuki XX wieku. Ważna nowa wystawa „Calder Stories” uwzględnia mało znane aspekty twórczości amerykańskiego artysty. Od odłożonych na półkę lub częściowo ukończonych zleceń, po anegdoty, które prześledzą genezę słynnych projektów Caldera.
Z muzeum zaprojektowanego przez Renzo Piano w Santander, w Hiszpanii, rozpościera się spektakularny widok na Morze Kantabryjskie. Takie tło stanowi scenerię dla ruchomych rzeźb, dzieł z brązu, makiet i artystycznych projektów samochód BMW. Jednak przepastna, wypełniona światłem przestrzeń niekoniecznie przemówiłaby do artysty. Alexander SC Rower, prezes Fundacji Caldera i wnuk artysty, mówi
„Calder opowiada o intymności – naprawdę chce, żebyś był blisko jego pracy i miał doznawał jej bezpośrednio i osobiście. Ponieważ Renzo Piano spowodował ten problem, on musiał go rozwiązać
W rezultacie zwycięzca nagrody Pritzkera przystąpił do zaprojektowania wystawy w swoim własnym muzeum. Stworzył „wioskę” eksponatów, z których każda opowiada inną historię.
Calder Stories
Wśród niezrealizowanych projektów znajduje się seria rzeźb pierwotnie przeznaczonych dla nowego afrykańskiego siedliska. Architekt Oscar Nitzchke pracował nad nim w nowojorskim Bronx Zoo w 1939 roku. Po odkryciu modeli w swoim garażu 30 lat później, Calder wystawił je po raz pierwszy w Perls Galleries w Nowym Jorku w październiku 1970.
„Czułem, że moje przedmioty mogłyby zastąpić drzewa, ponieważ żelazo byłoby odporne na pazury
Gdzie indziej rysunki związane z „obiektami baletowymi” Caldera, ożywają w specjalnie przygotowanych na wystawę cyfrowych animacjach. Prawnuk Caldera, Gryphon Rue, stworzył selekcję muzyczną, której brzmienie odpowiada notacjom artysty i baletowym animacjom. Zainteresowanie Caldera kinetycznym potencjałem sztuki przejawiało się także w inny sposób. Zaproszono go do stworzenia fontanny do basenu znajdującego się przed pawilonem Consolidated Edison na targach w Nowym Jorku w 1939 roku. Projekt obejmowały wykonanie strumieni wody w choreografii tak zdecydowanej ”jak ruchy żywych tancerzy”. Chociaż dysze zostały zainstalowane w pawilonie, pokazu nigdy nie wykonano.
Wystawa także rzuca światło na skalę ambicji Caldera. Równolegle ze zleceniem Water Ballet, artysta pracował nad serią makiet. Miały one stworzyć wciągające kinetyczne środowisko rzeźbiarskie, które unosiłoby się nad zwiedzającym, gdy ten wchodził w interakcję z dziełem. Chociaż projekt upadł, jednej z makiet użyto jako model w 1961 roku. Na zlecenie sztokholmskiej Moderna Museet powstała na jej podstawie stała instalacja zewnętrzna. Skromne makiety na wystawie w Santander dają wyobrażenie o skali kolejnego pomysłu Caldera. W 1944 roku, na potrzeby projektu architektonicznego International Style, planował stworzenie serii pomników z brązu mierzących do 40 stóp.