Przestrzeń współdzielona
Ten niespotykany pomysł zrodził się w portugalskim Porto. Tam powstał hotel, w którym jeden apartament mogą użytkować różne osoby, bez wchodzenia sobie w drogę. Część wspólna, tj. kuchna i salon, jest otwarta. Z niej jakby wyrastają kubiki zamkniętych w sześciany sypialni – to strefy intymne. Istnieje możliwość elastycznego dostosowywania miejsc sypialnych do liczby gości. Fajne i pomysłowe rozwiązanie, zapewne również bardziej efektywne kosztowo. Podoba się Wam?
źródło:Welcome Beyond