Coraz częściej słyszymy o internecie rzeczy (z jęz. Internet of Things – IoT) – idei według której rzeczy materialne mają komunikować się poprzez wymianę informacji za pośrednictwem internetu. Termin, który został użyty w 1999 roku po raz pierwszy przez Kevina Ashtona zaczyna nabierać innego wymiaru…
Amerykanie właśnie stworzyli nową kolekcję biżuterii o nazwie Cuff. Co w niej specjalnego? Stylowe błyskotki zostały dyskretnie wyposażone w moduł Bluetooth, którego aktywacja powiadamia rodzinę i znajomych, że właściciel bądź właścicielka jest w tarapatach…
Nie jest to postęp technologiczny na miarę Google Glass, jednak łączy ze sobą teoretycznie rozłączne wartości – ekstrawagancję i wygląd z bezpieczeństwem i praktycznym użytkowaniem. Moduł Bluetooth aktywowany naciśnięciu specjalnego, ukrytego przycisku jest reklamowany jako ochrona przez wszelkiego rodzaju agresją, napadami czy gwałtem zapewniając osobie noszącą dowolny element biżuterii większy komfort.
Linia Cuff oferuje szereg naszyjników, bransoletek czy wisiorków i w zasadzie jest kierowana do kobiet. Właścicielka biżuterii ma możliwość synchronizacji jej z aplikacją stworzoną na iPhone’a i zdefiniować dowolne kontakty, które jej zdaniem powinny być powiadomione o potencjalnym zagrożeniu. Krewni, rodzice i bliscy przyjaciele to grupa, która jest wskazywana jako rekomendowane opcje przy integrowaniu aplikacji z biżuterią.
Dzięki Bluetooth i aplikacji po uruchomieniu specjalnego przycisku wskazane osoby dowiadują się nie tylko o problemach właścicieli biżuterii, ale także mają szansę ją zlokalizować dzięki modułom GPS.
Ponieważ jednocześnie wszyscy są powiadamiani, istnieje więc możliwość koordynacji akcji ratunkowej.
Do kogo kierowany jest produkt? Przede wszystkim do kobiet, które cenią sobie ciekawe wzornictwo z bezpieczeństwem – połączenie, którego na próżno szukaćna rynku. Ponadto jako potencjalni odbiorcy linii Cuff wskazywane są osoby starsze, ale także mężczyźni. Z myślą o tych ostatnich stworzono nawet specjalny breloczek.
Produkt jest już w ostatniej fazie testów. Można składać zlecenia online na zakup produktu, który będzie dostępny na jesienie tego roku.
Cena „bezpiecznej biżuterii” zaczyna się od 35 dolarów.