„Obyś żył w ciekawych czasach” – stare przekleństwo znaczące, ni mniej ni więcej, jak pewien niepokojący nadmiar zdarzeń, wydaje się, że właśnie teraz się ziszcza.
Jesteśmy przytłoczeni różnorodnością i przepychem – produktów, przedmiotów, możliwości wyboru… O ile początkowo taka nieograniczoność może wydawać się interesująca, w dłuższej perspektywie prowadzi do frustracji.
Pierro Lissoni i Vincent Van Duysen
Przestrzeń i pustka stają się najbardziej luksusowymi towarami współczesności. Piero Lissoni i Vincent Van Duysen – światowej sławy architekci i designerzy, w wywiadzie dla Point of Design, wskazują te elementy jako kluczowe składowe luksusu. Mówią o luksusie w wymiarze architektonicznym i z zakresu interior designu, ale czy właśnie one bezpośrednio nie oddziałują na naszą wewnętrzną strefę komfortu?
Luksus w wydaniu XXI wieku nie polega na posiadaniu, ale na istnieniu peryferyjnym. W zawieszeniu między światami: fizycznym i cyfrowym poszukujemy właściwych dla siebie kodów tożsamościowych. Tych wyrażonych zarówno przez modę, design, jak również styl życia.
Salone del Mobile 2019
Hybrydowy świat stał się tematem wielu współczesnych artystów i designerów, którzy poszukują odpowiedzi na miejsce człowieka w tej jeszcze nie do końca zrozumiałej rzeczywistości. No Code Shelter – instalacja Tod’s podczas Salone del Mobile, pajęczynowa rzeźba Tomása Saraceno dla Rolls Royce czy nawet futurystyczne rzeźby użytkowe L’Objet braci Haas – one wszystkie na swój sposób interpretują właśnie ten temat.
100 lat Bauhausu
Rzeczywistość zawsze daleka była od ideału, o czym przypomina nam 100. rocznica powstania Bauhausu. Niemiecka szkoła projektowania zrodziła się właśnie na fundamentach nieakceptowania zastanej rzeczywistości. Przecząc intelektualnemu wymiarowi, jaki przypisywano architekturze i wzornictwu, uczyniła wszystko by zbliżyć design do prozy życia i samego człowieka. Bauhaus wprowadził sztukę wysoką do zwykłych domów, pozwalając milionom ludzi zasmakować dobrze zaprojektowanych produktów.
Hilam af Klint – pierwsza abstrakcjonistka
Nieco wcześniej miało miejsce inne rewolucyjne zdarzenie, które obecnie nakazuje napisać wiele książek o historii sztuki awangardowej od nowa. Kandinsky, Mondrian czy Malewicz to oczywiste gwiazdy abstrakcjonizmu, ale czy na pewno jedyne i pierwsze? Otóż po latach niebytu, na światło dzienne wychodzi twórczość Hilmy af Klint – szwedzkiej matki „obrazów dla przyszłości”. Jej twórczość na tyle wyprzedzała epokę, że wolą zapisaną w testamencie, dopiero 20 lat po śmierci artystki, można było zaprezentować jej prace. O zapomnianym talencie malarki niewidocznych wymiarów przeczytacie w dziale Express.
Wiosenno-letnie wydanie jak zawsze prezentuje przegląd nowości zaprezentowanych podczas Salone del Mobile – liczymy, że będzie to dla Was ciekawa podróż po trendach.
Więcej tutaj: https://issuu.com/pointofdesign8/docs/pointofdesign_nr_11