Bottega Veneta jest jedną ostatnich wytwórni świętujących pięćdziesięcioletni dorobek na rodzimym terytorium. Oryginalnie wywodzi się z Veneto, regionu znajdującego się w północno-wschodnim obszarze Włoch. Dom mody znany jest przede wszystkich z kultowych wyplatanych skórzanych akcesoriów, takich jak torebki, buty czy paski. Do dzisiaj są one produktem celebracji lokalnych technik rzemieślniczych.
Co więcej, region ten związany jest również z dorobkiem klasycznej włoskiej architektury. Znajdują się w nim liczne pałace oraz posiadłości wiejskie sygnowane nazwiskiem słynnego renesansowego architekta, Andrea Palladio, autora przemyśleń na temat rzymskiej willi. Wyznając zasady charakterystyczne dla tego okresu w dziejach sztuki, otwierał wnętrze na zewnętrze, dążąc do osiągnięcia harmonii zmysłowej oraz umysłowej. Wiele z jego projektów zachowało się do dzisiaj i stanowi istotną inspirację dla obecnego dyrektora kreatywnego marki Bottega, Tomasa Maiera. Projektant, wywodzący się z rodziny architektów, długo przed związaniem się z marką modową, wdrażał się w architektoniczną filozofię Palladia. Palladiańskie ogrody stały się centralną inspiracją dla serii produktów reprezentujących Bottega Veneta w kontekście regionalnego dziedzictwa.
Kolekcja nazwana Parco Palladiano (I-VI) powstała we współpracy z trzema projektantami perfum. Grupa, z która współpracował już w przeszłości, pomogła mu opracować sześć zapachów odpowiadających wrażeniom w ogrodzie na przestrzeni dnia. Parco Palladiano I to zapach przywołujący wczesny poranek, który skomponowany został przez Michela Almairaca. Odpowiada na kompozycję wrażeń zmysłowych tuż sprzed wschodu słońca. Kolejny zapach, wynik pracy Alexisa Dadiera, bazuje na odcieniach zieleni drzew cyprysowych oraz różowego pieprzu. Następny, III, podkreśla zapach gruszek oraz świeżej mięty, który, jak zauważa Daniela Andrier, wzmocniony zostaje przez grzejące słońce. W zapachu IV, Dadier koncentruje aromat azalii w kontekście południowego słońca, a w kolejnym, Andrier przywołuje spacer pomiędzy ziołami, takimi jak rozmaryn, laur czy szałwia. Ostatni, Palladio VI, to wspomnienie róży, której aromat roznosi się w powietrzu na tarasach podczas zachodu słońca.
Perfumy sprzedawane będą w ciężkich, masywnych flakonach, których szklana tekstura odzwierciedla wzory wyplatania skóry na charakterystycznych produktach marki. Pod koniec roku, na rynku pojawią się również lżejsze wersje opakowania, przypominające smukłe próbówki.