India Mahdavi, znana ze swojego nieszablonowego podejścia do koloru i twórczego umieszczania go we wnętrzach, tym razem zaprojektowała przestrzeń jednego z nowojorskich apartamentów. W poprzednich projektach, jak Sketch w Londynie, Mahdavi poszukiwała, jak sama to określiła, prawdziwej esencji różu. W projekcie apartamentu postanowiła jednak umieścić ciepło, nazywając je jednocześnie nowym kolorem.
India Mahdavi – wizja współpracy z One High Line
Irańsko-francuska projektantka, operuje paletą barw, nie patrząc na to tylko w sposób praktyczny. Jak sama tłumaczy, ważne jest dla niej to nie jak używa kolorów, ale jak je postrzega. Podczas pracy nad swoim ostatnim projektem, Mahdavi nie wyposażyła przestrzeni w czerwienie, zielenie i błękity, ale w wibracje.
One High Line został zaprojektowany przez Bjarke Ingels Group i znajduje się wzdłuż rzeki Hudson. Deweloperzy One High Line w nowojorskiej dzielnicy West Chelsea, powierzyli Mahdavi zaprojektowanie apartamentu z czterema sypialniami i pięcioma łazienkami na 27. piętrze.
„Kiedy po raz pierwszy odkryłem prace Indii, byłem pod wrażeniem wpływu, jaki jej projekty wywierają na ludzi i przestrzenie, które przekształcają.” – mówi Alex Witkoff, dyrektor w Witkoff Group. – „Jej użycie kolorów jest autorytatywne, żywe i wciągające.”
Wkład Mahdavi przynosi coś znacznie więcej niż sam projekt, to możliwość zobaczenia domu jej oczami. „Kiedy zaczynasz projektować dla niespecyficznego użytkownika, zaczynasz projektować dla siebie.” – wyjaśnia. „Zaprojektowałam po prostu to, co by mi się podobało, gdybym miała się wprowadzić. Myślę, że mogłabym się wprowadzić jutro, gdyby dali mi to mieszkanie” – żartuje.
Zabawa kolorem w apartamencie
W przypadku przestrzeni o powierzchni ponad trzystu metrów kwadratowych, Mahdavi czerpała inspirację z kolorów miasta. „Nowy Jork ma określone kolory” – tłumaczy – „Kocham cegłę, zielenie, błękity wody.” Korytarz wejściowy obejmuje w kolorze, który może być najlepiej opisany jako esencja różu, subtelnie zmieszana z fasadą obłożonego cegłą nowojorskiego apartamentu.
W salonie, widoki na rzekę Hudson i Dolny Manhattan obramowują zielony obszar, który wybrała Mahdavi. „Podoba mi się związek między zielenią, a rzeką” – wyjaśnia – „To tak, jakby salon rozciągał się w stronę rzeki.” W całej reszcie domu Mahdavi bawi się całą paletą. Żółcią w głównej sypialni i kuchni, przyprawioną czerwienią w biurze oraz błękitami zabarwionymi brązem i różem w pozostałych dwóch sypialniach. Sofa w kolorze Jelly Pea otacza stół z królikiem Bugsem. To subtelna aluzja do zamiłowania projektantki do amerykańskich kreskówek, którym zawdzięcza ona swoją wczesną edukację kolorystyczną. W pokoju znajdują się również fotele Botero, fotele Charlotte i stolik Alber Mahdavi.
„Jeśli masz tylko zielenie, będzie to wymagało czegoś dodatkowego, aby stworzyć wibrację”. W rezydencji One High Line, na przykład, częstotliwość ze szmaragdowego salonu istnieje w harmonii z fioletowymi akcentami i bogatymi czerniami. W podstawowej sypialni odcienie żółci brzęczą z miękkimi różami, aby wreszcie w biurze, drżały rdzawe czerwienie i pomarańcze.
Aby urządzić dom, Mahdavi wykorzystała swoją własną kolekcję eklektycznych mebli i mniejszych elementów wystroju. Pochodzą z linii Petit Objet oraz ze współpracy z H&M czy Monoprix. Ikoniczne elementy, takie jak stolik Bishop czy fotel Charlotte, błyszczą w zaciszu domu. Choć pod wieloma względami, przestrzeń przypomina bardziej salon wystawowy dla katalogu prac projektantki.
Mahdavi przekształciła czwartą sypialnię w biuro, wyposażając je w swoje niestandardowe biurko TX, krzesła Hexagonale, regał Bruno i niejaką wieżę Babel. Dzieła sztuki w domu zostały wybrane przez Josephine Dupuy Chavanat i obejmują dzieła Jean-Vincent Simonet, Léa Simhony i Idir Davaine.
Zobacz także: