Fotel, który Vico Magistretti zaprojektował w 1997 roku zyskuje nowe życie za sprawą Fritza Hansena. Wszystko dzięki setnej rocznicy urodzin wielkiego włoskiego designera. Prostota krzesła jest efektownym połączeniem włoskiego wyrafinowania typowego dla pracy Magistrettiego i doskonałości duńskiego rzemiosła, którą reprezentuje Fritz Hansen.
W 1997 roku Magistretti był pewny siebie i spokojny, zarówno jeśli chodzi o jego praktykę jaki i karierę. Projekt odzwierciedla tą niewymuszoną prostotę, łatwość i siłę – Christian Andresen, szef ds. designu Fritz Hansen
Magistretti zainspirował się szkicem litery „Z”, którą wykonał na kartce papieru podczas wizyty w fabryce Fritza Hansena. Ten symbol następnie przekształcono w kręte podłokietniki otaczające prostą linię tworzącą siedzisko i oparcie. Projektant chętnie podjął współpracę z Fritz Hansen, aby zaczerpnąć specjalistycznej wiedzy odnośnie forniru oraz ciągłej stalowej konstrukcji krzesła.
Vico Magistretti i Fritz Hansen – twórcza synergia
Ten projektant przemysłowy, we właściwym tego słowa znaczeniu, fascynował się technikami produkcji. Przez całą karierę ściśle współpracował z producentami przy każdym ze swoich projektów.
Z mojego doświadczenia wynika, że projektowanie jest zawsze wykonywane w 50% przeze mnie i w 50% przez producenta, do tego stopnia, że nigdy nie szkicuję w swoim studio” – powiedział w wywiadzie z lat 90.
Jego sposób działania opierał się na „la chiacchiera”. Czatował, a w zasadzie rozmawiał ze wszystkimi zaangażowanymi w produkcję jego projektów, aby lepiej zrozumieć mocne strony i możliwości. Słynął z tego, że przekazywał producentowi proste instrukcje przez telefon. Wszystko dlatego, że jego projekty zawsze opierały się na prostych i ponadczasowych koncepcjach.
Jak napisał w notatce z połowy lat 90., dla niego praca z marką Fritz Hansen w Danii była spełnieniem marzeń. Zawsze inspirował się duńskim modernizmem i cytował między innymi Arne Jacobsena, Finna Juhla i Hansa J. Wegnera, którzy wywarli wielki wpływ na jego twórczość. Kiedy po raz pierwszy przybył do firmy, nie miał w głowie gotowego projektu.
Wiedziałem, że ludzie, którzy pracowali [we Fritz Hansen] od lat, mogą wnieść ogromny wkład w projekt, jeśli będziemy pracować razem” – powiedział.
W związku z tym usiadł przy stole z wszystkimi zaangażowanymi pracownikami firmy. Od stolarza po twórcę form, i wspólnie decydowali, jak stworzyć poszczególne elementy.
Naszym ostatecznym celem jest stworzenie ideału piękna opartego na racjonalności” – powiedział w tym czasie w wywiadzie dla włoskiej gazety La Repubblica.
Firma wprowadziła minimalne zmiany do nowego wydania krzesła, aby dostosować je do dzisiejszych oczekiwań klientów. Pojawiły się więc nowe, bardziej miękkie poduszki na podłokietnikach i lakierowana proszkowo, czarna podstawa. Jednak projekt pozostał w pełni wierny oryginalnej wizji Magistrettiego, czyli czystą formą dedykowaną nowoczesnemu stylowi życia. Dostępny w wykończeniu z ciemnego jesionu, naturalnego orzecha i dębu, Vico Duo dołącza do katalogu Fritz Hansen. Zajmuje należne mu miejsce obok ikon Hansa Wegnera i Arne Jacobsena. Jednocześnie odpowiada współczesnym projektom Jaime Hayona i Nendo.
Zobacz także:
fritz-hansen-historia-dunskiego-designu