Kolekcja akcesoriów biurowych Pierre Yovanovitcha oznacza radykalne odejście od marki Dior Maison, która słynie z doskonałej porcelany, wzorów toile de Jouy i kryształów w stylu Cannage. „Midi”, jak nazywa się 15-częściowa nowa kolekcja, charakteryzuje się rzeźbiarskimi liniami i oszczędną paletą materiałów, mniej wystawnym paryskim salonem, natomiast bardziej kojarzy się z wiejskim odosobnieniem. Pomimo typowo wykwintnego kunsztu, w tych obiektach jest odświeżająca podstawa, które marka opisuje jako „zaproszenie do rozkoszowania się słodyczą życia”.
To druga współpraca Yovanovicha z Diorem, po „Monsieur and Madame Dior”, wyjątkowej parze krzeseł, która była atrakcją na grupowej wystawie marki „Chaise Medallion” podczas Milan Design Week 2021. To naturalne, że Dior chciałby przedłużyć współpracę z francuskim projektantem wnętrz i mebli, ale być może bardziej niespodzianką jest to, że Yovanovich połączy siły z partnerem produkcyjnym dla tej szerzej dostępnej kolekcji. W końcu korzysta już z wieloletniej współpracy z czołowymi francuskimi i szwajcarskimi rzemieślnikami, a w 2021 r. wypuścił swoją markę meblową o tej samej nazwie, która spotkała się z uznaniem krytyków. Tak więc „Midi” nie wynika z pragnienia prestiżu, ale raczej z powinowactwa Yovanovicha do Monsieur Christiana Diora.
Miłość Christiana Diora i historia Prowansji miała dla mnie duży wpływ, jako rodaka z tego regionu, i jest to coś, do czego często odwołuję się w mojej własnej pracy – mówi Yovanovich.
Podczas gdy Monsieur Dior kojarzy się zwykle z kosmopolitycznym Paryżem, w którym odnalazł sławę, tęsknił za południową Francją (potocznie zwaną po francusku „le Midi”, stąd tytuł kolekcji Yovanovitcha), gdzie w 1950 roku kupił zamek de la Colle Noire, miejsce, do którego mógł się wycofać i odnowić inspirację jako twórca.
Jego spokój pasuje do okresu życia, z którym będę musiał zmierzyć się za kilka lat […] to jest miejsce, w którym mogę wreszcie spokojnie żyć, zapominając o Christianie Diorze, aby po prostu ponownie zostać chrześcijaninem – napisał o nieruchomości Monsieur Dior.
Yovanovich kontynuuje tę historię: „To samo ukojenie znajduję w mojej własnej posiadłości, Château de Fabrègues, 65 km od La Colle Noire. W ten sposób kolekcja jest hołdem złożonym tym dwóm emblematom twórczej pociechy i odmłodzenia”.
Wraz z Midi Yovanovich dąży do stworzenia przedmiotów, które odpowiadają opisowi La Colle Noire Monsieur Dior: „proste, solidne i szlachetne”. Stąd nieskomplikowane, ale wciąż charakterystyczne formy kolekcji, użycie litego dębu i grabu, które pozostawiono niepomalowane, aby użytkownik mógł podziwiać ich faliste słoje, oraz widoczna stolarka skrzynkowa podkreślająca trwały urok rzemiosła (Yovanovitch współpracował z wyspecjalizowanymi rzemieślnikami z Les Vosges, region we wschodniej Francji znany z obróbki drewna). Stąd także wybór przedmiotów, w których znalazły się stare typologie wprowadzone we współczesny kontekst: lampa stołowa, lustro, pudełko na cygara, taca na drobiazgi, cztery tace do serwowania, dwa pudełka na chusteczki, pojemnik na ołówki, dwie ramki na zdjęcia i dwa świeczniki.
W dobie pracy w domu i wirtualnych spotkań jest coś bardzo romantycznego w zestawieniu nowoczesnego życia zawodowego z dobrze wykonanymi, namacalnymi akcesoriami na biurko” – mówi Yovanovich. „Wnosi coś przemyślanego i wyjątkowego do mało inspirującego otoczenia.
Akcesoria na biurko od Dior Maison
Podczas gdy pojemnik na ołówki i ramki do zdjęć mają geometryczne linie, pudełka z chusteczkami są delikatnie rozchylone ku dołowi, ukazując odrobinę fantazji, która jest charakterystyczna dla Yovanovitcha. Okrągła taca do serwowania z uroczo pofalowaną koroną i prostokątne tace do serwowania są wyłożone włoską skórą w intensywnym beżu i ciepłej szarości, delikatnie wytłoczonym monogramem Diora; podczas gdy pudełko na cygara ma namiotowy blat, którego konturów nie sposób nie pieścić. Lampa stołowa z zakrzywioną, stożkową dębową podstawą zwieńczoną bulwiastą szklaną kulą jest subtelnie antropomorficzna. Gwiazdami kolekcji są bez wątpienia świeczniki, których dotykowe formy wyglądają na ręcznie rzeźbione, oraz grabowe lustro z owalną ramą, która zdaje się wyłaniać z szyi pary łabędzi.
Praca z zespołem, który podziela zaangażowanie w rzemiosło i jakość, ma kluczowe znaczenie, a Dior Maison był pod tym względem bezkompromisowy, wspomina Yovanovitch o owocnej współpracy.
Premiera kolekcji „Midi” zbiegła się w czasie z „New Alpine”, prezentacją marki Yovanovitch na targach Nomad St Moritz na początku marca 2022 r., w tym starych i nowych mebli inspirowanych szwedzkim ruchem „Sportstugermöbler” stworzonym przez Axela Einara Hjörth.
Zdjęcia: Julien Hamon
Zobacz także:
