Dla perfumiarza Alberto Morillasa zapach jest „lekarstwem dla duszy”. Nowa rodzina kreacji zapachowych dla Gucci, utworzona w ścisłej współpracy z dyrektorem kreatywnym Alessandro Michele, pojawiają się jakby wyrosły z ogrodu medycyny alchemika.
Pachnieć Gucci
Każda z 14 butelek ubrana jest w złote płatki z floralnym motywem, przywołującym wspomnienie płytek łazienkowych matki Michele. Wewnątrz, molekularnie zaawansowane, naturalnie wytwarzane eliksiry, tonują zmysły niczym ziołowy tonik.
Perfumiarz Alberto Morillas o zapachu
Morillas mówi o zapachu, tak jak ogrodnik mówi o różach. Porównuje różnorodną kolekcję do „dużego pęku kwiatów”. Aby w pełni się w nią zagłębić sugeruje zamknięcie oczu tuż przed wdychaniem tej złożonej kompozycji. Ciekawostką jest, że każdy zapach można układać jakby warstwowo lub nosić osobno – wtedy staje się pojedynczym pniem, którego moc podwaja się przez wielokrotną aplikację.
To swoisty rodzaj gry zapachem, w poszukiwaniu unikalnej, indywidualnej formuły. Użytkownik sam staje się alchemikiem komponując własną woń złożoną z zaproponowanej palety bazowej.
Perfumy unisex
Kolekcja jest neutralna pod względem płci i składa się z siedmiu wód perfumowanych, trzech acque profumate, trzech olejków i świecy. Można je było łączyć lub budować przez cały dzień bez efektu przeładowania zapachem. Oleje perfumowane nadają głębi i stanowią rodzaj bazy do tworzenia indywidualnego profilu zapachowego. Są jak nasiona pięknych kwiatów, z których wyrośnie kwiecista łąka o niepowtarzalnym składzie.
Design flakonu Gucci
Flakony perfum mają nieco dekadencki charakter, ubrane w jasne barwy i delikatne złote motywy. Wyjątek stanowi jedyna czarna butelka w kolekcji białych, niebieskich i zielonych. Intrygująco nazwany zapach „The Voice of the Snake” został skomponowany wokół nuty oud – wysoko cenionej za swój wyjątkowy, afrodyzjakowy aromat. Paczula, skóra i szafran uzupełniają leśny nos, przeznaczone – z odrobiną wyobraźni – aby przywołać zapach węża przepływającego przez mistyczny las.
Każdy projekt butelki odzwierciedla poczucie kaprysu, bez przechylania się w zbytnią teatralność. Inspiracją, jak łatwo zgadnąć były butelki znalezione na drewnianych półkach starych aptek, apteczne słoiki i pierwsze pojemniki na perfumy. To jest jak ekscentryczna szklarnia wypełniona domowymi środkami zaradczymi, usytuowana na skraju otoczonego murem ogrodu w Rzymie. Działa na zmysły!
Morillas, zaprezentował najwyższy kunszt perfumeryjny. Jego bezstronność ze względu na płeć skutkowała stworzeniem najczystszego, najbardziej inspirowanego emocjami zapachu.
Zobacz także: