Marka Rag & Bone obchodzi w tym roku 15-ste urodziny. Ta mająca korzenie w Wielkiej Brytanii amerykańska firma odzieżowa, w swoich kolekcjach prezentuje ubrania w stylu zarówno londyńskim, jak i nowojorskim.
Rag & Bone słynie z mieszania ekskluzywnych materiałów, inspirowanych krawiectwem z Savile Row, z denimowym miejskim luzem. W tym roku marka znów wraca do brytyjskich korzeni, otwierając swój butik przy Beak Street, w dzielnicy Soho.
„Kiedy otwieramy nasze sklepy, nie chcemy tylko wprowadzać do nich naszego asortymentu. Chcemy, by całe pomieszczenie pełne było historycznych elementów związanych z naszą marką.” tłumaczy dyrektor oraz założyciel marki, Marcus Wainwright. „Sklep zawiera wiele typowo brytyjskich dekoracji, ale nie zabrakło w nim elementów charakterystycznych dla wystroju nowojorskiego.”
Rag & Bone- NYC w Londynie
Pomieszczenia sklepowe utrzymane są w wiktoriańskim, bardzo modny ostatnimi czasy stylu. Zachowano w nich oryginalne murowane posadzki oraz ceglane ściany. Meble pochodzące z warsztatów meblowych Rag & Bone na Brooklynie zdobią surowe wnętrza butiku. Idealnie komponują się ze starodawnymi obrazami brytyjskich malarzy. Jedną ze ścian sklepu zdobi imponujący mural autorstwa Dana Rickwooda, tworzącego pod pseudonimem Stanley Donwood artysty i pisarza, który stworzył okładkę płyty oraz plakaty grupy muzycznej Radiohead, w latach 90-tych. Ciekawym elementem dekoracyjnym, wyeksponowanym w męskiej przymierzalni jest malowidło ścienne, autorstwa brytyjskiego artysty SHOK-1, przedstawiające prześwietlone promieniami Roentgena kości rąk.
„Jeśli chodzi o umeblowanie naszych pomieszczeń sklepowych, jesteśmy praktycznie samowystarczalni.” mówi Wainwright. Główne schody, w butiku na Soho, zostały wykonane z rolowanej na gorąco stali, metalowej siatki, drewna oraz wyprawionej skóry. Do uszycia zasłon w przymiarzalniach oraz pokrycia kanap użyto tkaniny z archiwum firmy. „Korzystaliśmy z tych materiałów, a szczególnie z klasycznego Harris Tweed przez ponad dziesięć lat. To chyba najbardziej trwały i solidny materiał, jakiego można użyć. Może trochę kłuje, ale wystarczy na 50 lat.” dodaje z uśmiechem Wainwright.
Stół wystawienniczy o stalowej ramie, na którym wyeksponowane zostały różne modele jeansów, ma blat zrobiony z drewna orzechowego zatopionego w betonie. „Chcemy, by ludzie wchodząc do sklepu, zainspirowali się. By mieli ochotę na kupno starannie uszytych ubrań, dobrej jakości w sklepie o nietuzinkowym wystroju” tłumaczy Wainwright. „Rag & Bone to także marka, która tworzy ubrania, z biegiem czasu wyglądające coraz lepiej.”
Zobacz także:
