Niesamowite postmodernistyczne budynki są odważne, dzikie i opisane w nowej książce. Album zatytułowany Architektura Postmodernistyczna: Mniej to nuda, to porywająca riposta na słynne powiedzenie, że „mniej znaczy więcej”. Zaprezentowano tu postmodernistyczną architekturę w tęczowej gamie barw i form z całego świata, obiekty jakby wprost przeniesione ze świata bajek. Kolekcję budynków, z których każdy niczym dom snów szalonego architekta powala na kolana bogactwem dekoracji i detali, stworzył autor i kurator publikacji – Owen Hopkins.
Książka zawiera 200 ilustracji, ukazujących różnorodność postmodernistycznej architektury z całego świata. Celebruje ruch, który pomimo tego, że jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych stylów XX wieku, zyskuje dziś nową popularność.
Architektura postmodernistyczna pojawiła się w latach 60. XX wieku i kwitła od lat 80. do 90., a niedawny wzrost jej popularności spowodował powrót ozdobnych wzorów i ekspresyjnych form w całej architekturze i designie
Oto dziesięć uderzających przykładów zapierających dech w piersiach struktur postmodernistycznych, które wciąż istnieją.
Moore House
Pierwszy dom snów: Moore House
Stworzony przez Charlesa Moore’a w USA w 1962 roku Moore House, z kontrastującymi kolorami, kształtami i wzorami, ostentacyjnie skanduje pochwałę maksymalizmu. Charles Moore jest enigmatyczną postacią w historii postmodernizmu. Natomiast ten przykład pokazuje jego cudownie żywiołowe, ale starannie przemyślane podejście do architektury i dekoracji wnętrz.
Drugi dom snów: Hotel Zaandam
Kreatywny hotel Zaandam w Amsterdamie, stworzony przez WAM Architecten, jest połączeniem tradycyjnych holenderskich fasad, połączonych w hipnotyzujący sposób.
Trzeci dom snów: Chiat / Day Building
Zaprojektowany przez Franka Gehry’ego i Claesa Oldenburga budynek Chiat / Day Building w Los Angeles powstał w 1991 roku. W rzeczywistości to chyba jeden z najbardziej przyciągających wzrok obiektów w tym mieście. Od frontu widzimy fasadę w kształcie ustawionej pionowo lornetki, której obłe linie kontrastują z prawą częścią surowej fasady z kątów ostrych.
Czwarty dom snów: mural Industrial City
Camille Walala znana jest ze swoich grafik, pop-artowych projektów w stylu Roya Lichtensteina. W Nowym Jorku, a konkretnie w dzielnicy Brooklyn, zrealizowała mural zatytułowany Industrial City.
Piąty dom shów: Hala Duncan
W Houston w Teksasie projekt Johna Outrama z 1996 roku dla Duncan Hall jest przepełniony ornamentami i bogatymi dekoracjami. W książce przedstawiono Johna Outrama jako jednego z wielkich, choć mało znanych bohaterów postmodernizmu. Outram rzadko znajdował klientów, którzy byli gotowi przejść całą tę niezwykłą architektoniczną podróż. Duncan Hall jest wyjątkiem.
Szósty dom shów: Muzeum Garage w Miami
Nigdy wcześniej garaż samochodowy nie wyglądał tak intrygująco, jak muzeum Miami Florida’s Garage, zaprojektowane przez Jurgena Mayera H, Workaca, Clavela Arquitectosa, Nicolasa Buffe i K / R.
Siódmy dom shów: Pawilon Ordnance
Pawilon Ordnance w Lake District był tak naprawdę jednym z pierwszych projektów zbudowanych przez brytyjskie studio MUTT. Lakes Ignite w 2018 roku zamówił realizację, w ramach obchodów przyznania Krainie Jezior statusu krajobrazu kulturowego. W związku z tym obiekt bada wizualny język ikonicznych map topograficznych, aby stworzyć strukturę hybrydową. Ta natomiast ma bezpośredni związek z długą historią przyciągających wzrok elementów w brytyjskim krajobrazie. Symbolizuje także podejście „zrób to sam”. A jest to tak naprawdę wspólna cecha wielu budynków, które znalazły się w tej książce, budowanych rękami samych architektów.
Ósmy dom snów: Centrum Stanu Illinois
Ogromne centrum stanu Illinois w Chicago Helmuta Jahna to następny imponujący przykład postmodernizmu. Ukończonemu w 1985 roku budynkowi, obecnie niestety zagraża niebezpieczeństwo.
Dziewiąty dom snów: Oudhof Amsterdam
Jeszcze bardziej intrygujący budynek w Amsterdamie to projekt Mart van Schijndela dla Oudhof. Zdecydownie bardziej wrażliwy i kontekstowym przykład postmodernizmu. Zbudowany w 1990 roku przede wszystkim dowodzi, że postmodernizm nie zawsze polegał na zuchwałych formach i przesadnej stylistyce.
Dziesiąty dom snów: Piramidy Amsterdam
A na koniec jeszcze jeden niesamowity projekt w Amsterdamie – budynek Piramides. Zaprojektowano go w pracowni Soeters van Eldonk Architecten w 2006 roku, a wykorzystuje stereotypowe holenderskie szczyty kamienic tworząc z nich idealny trójkąt.