Założony w Brukseli w 1829 roku Delvaux to najstarszym dom z luksusowymi wyrobami skórzanymi na świecie. Co więcej, działa nieprzerwanie od samego początku do dnia dzisiejszego. Galanteria skórzana założyciela marki Delvaux to ponad 3.000 wzorów. Jednak Delvaux zmienił świat mody składając pierwszy w historii patent na torebkę w 1908 roku. Tym samym stał się wynalazcą nowoczesnej torebki. Od momentu powstania dom mody łączył awangardowe podejście z najlepszymi tradycjami rzemieślniczymi. Jednocześnie podkreślał wielkość, dziedzictwo i symbole kultury belgijskiej. Od 1883 roku Delvaux, oficjalny dostawca na dwór królewski w Belgii, pozostaje wierny swojej misji szerzenia i celebrowania belgijskich odniesień i wartości kulturowych.
Galanteria skórzana z najwyższej półki
Belgijski dom mody wylądował w Stanach Zjednoczonych na powierzchni ponad 650 metrów kwadratowych. Za projekt flagowego salonu Delvaux odpowiada włoskie studio Vudafieri-Saverino Partners. Projektanci wprowadzili flamandzki savoir-faire i kreatywność w samo serce Piątej Alei.
Luksusowa galanteria skórzana Delvaux, najstarszego na świecie domu z wyrobami najwyższej jakości, pojawia się w USA po raz pierwszy. Aby zapewnić odpowiednie otoczenie wybrano wyjątkową lokalizację. Mowa zatem oczywiście o eleganckiej dzielnicy Upper East Side na Manhattanie. Właśnie tu znajduje się architektoniczny klejnot z lat 30. XX wieku, położony w samym sercu Piątej Alei – budynek Sherry-Netherland.
Mediolańscy projektanci wnętrze ze studia Vudafieri-Saverino Partners, już od 2012 roku przyjęli odpowiedzialność za koncepcję sklepów Delvaux na całym świecie. Zgodnie z tą koncepcją nadają każdemu butikowi indywidualną narrację. Wynika ona z zależności, cech i kultury każdego miasta. Dzięki temu każdy butik Delvaux jest naprawdę wyjątkowy. Tak więc flagowy sklep w Nowym Jorku przenosi tu całą savoir-faire i elegancję belgijskiego Maison.
Architekci stworzyli przestrzeń, która łączy ironiczną, ekscentryczną interpretację luksusu Delvaux z solidnymi cytatami z flamandzkiego designu i sztuki dekoracyjnej. Przestrzeń ta jest również hołdem dla tętniącego życiem Manhattanu. Odzwierciedla zatem eklektycznego, wielokulturowego ducha, który wyróżnia miasto. Butik znajduje się w dawnej siedzibie La Vieille Russie, słynnej nowojorskiej galerii antyków. Natomiast sam wieżowiec z widokiem na Central Park to jedocześnie jednen z najbardziej charakterystycznych budynków w mieście.
Galanteria skórzana w doskonałej oprawie
Przestrzeń obejmującą dwa poziomy odnowiono zgodnie z oryginalnymi genialnymi założeniami, uwzględniając wcześniej istniejące funkcje. Należą do nich oryginalna przestrzeń architektoniczna, czyli miejsce pełne sztuki i designu. Warto także zwrócić uwagę na antyczną balustradę wewnętrznych schodów, którą zachowano i dostosowano do koncepcji butiku Delvaux. Inspiracją dla aranżacji wnętrz jest salon Palais Stoclet, belgijski symbol, którego idea koncentruje się wokół piękności Maison.
Nowojorski butik również charakteryzują dekoracje i materiały, jak marmur Calacatta Vagli, geometryczna tapicerka, czy nuty hebanu. Niektóre charakterystyczne elementy koncepcji Delvaux, takie jak kultowa zakrzywiona boazeria, stanowią część jej kontekstu. Wchodząc do sklepu z Piątej Alei, przez kopię oryginalnych drzwi obrotowych, trafiamy do świata gdzie króluje galanteria skórzana. Przestronny, malowniczy pokój wyłożono typową dla Belgii marmurową podłogą Gris des Ardennes. Wspaniale komponuje się ona z z imponującą kolumną z lustrem o wysokości 5 metrów. Wewnątrz szablonów do wycinania skóry prezentowane są fragmenty z archiwum Delvaux. Ta kompozycja przywołuje abstrakcyjny obraz i tworzy wyrafinowaną scenę z bajki Maison. Belgijskie dziedzictwo symbolizują także stoliki Emiela Veranneimana, prawdziwego mistrza belgijskiego designu.
Oryginalne schody, których stopnie są, nie bez ironii, pokryto kolorami flagi belgijskiej, prowadzą nas na piętro. Tu balustrada wychodzi na spektakularny centralny żyrandol z oksydowanego mosiądzu o średnicy ponad 3 metrów. Co ciekawe oświetlał on kiedyś flamandzki kościół. Przestrzenie na wyższym poziomie stają się bardziej intymne i prywatne. Biała zakrzywiona boazeria prowadzi do pokoju VIP. To elegancka przestrzeń otwarta dla publiczności, z której roztacza się niepowtarzalny widok na Piątą Aleję i Central Park. Tutaj duże okna wchodzą w dialog z aksamitnymi siedziskami oraz marmurowymi i hebanowymi panelami ekspozytorów. Ten pokój wyróżnia parkiet w stylu wersalskim, XVIII-wieczny stolik w stylu francuskiej regencji, który kiedyś należał do finansisty George’a Jaya Goulda, a także elegancki stół konsolowy Verannemana. Galanteria skórzana Maison spotyka tu zatem dzieła sztuki dekoracyjnej godne muzealnej kolekcji. Natomiast Nowojorczycy odkrywają wartości Delvaux: połączenie savoir-faire, ponadczasowej tradycji i innowacyjnego ducha.
Zobacz także:
https://pointofdesign.pl/design/delvaux-otwiera-podwoje-w-wiecznym-miescie/
https://pointofdesign.pl/architektura/projekty-domow-nowoczesnych-w-belgii/
https://pointofdesign.pl/architektura/belgia-zegna-mistrza-juliaan-lampens/