Targi Salone del Mobile w Mediolanie zostały po raz kolejny przesunięte na czerwiec. Aktualnie świat stoi w obliczu wielkich zmian i zmaga się z problemami, które na stałe odcisną piętno na życiu każdego człowieka, ale także na designie. Czy za niespełna 100 dni Mediolan znowu zaprezentuje oblicze designu jakiego dotąd nieznaliśmy? – Zobaczymy.
A tymczasem przypomnijmy sobie, jak kluczowe postaci włoskiego wzornictwa komentowały obrany rok temu kierunek zmian i kondycję designu zrodzonego w warunkach pandemii. Redaktor Naczelna – Agnieszka Bzdyra rozmawia z Prezes Salone del Mobile – Marią Porro oraz architektami: Antonio Citterio, Piero Lissonim i Vincentem Van Duysenem.
Dla mnie jednym z głównych celów projektowania jest poprawa jakości życia ludzi, którzy wchodzą w interakcję z danym produktem. Projektuję produkty, których mi osobiście brakuje w życiu codziennym lub przedmioty, których działanie można by poprawić. Niemal zawsze moje podejście opiera się na badaniu zachowań ludzi, ich interakcji z przedmiotami. Projektuję przedmioty, które nie chcą być tylko wyrazem czegoś, a raczej odpowiadają na rzeczywiste potrzeby. – Antonio Citterio
Tegoroczne targi Salone del Mobile były bardzo wyczekiwanym wydarzeniem po długiej nieobecności w kalendarzu wydarzeń branży wnętrzarskiej. Czy udało się Państwu zaobserwować zupełnie nowe trendy, które w jakiś sposób zrewolucjonizowałyby wygląd wnętrz lub sposób ich użytkowania?
Ten szczególny rok, który mamy za sobą, zmusił nas do ponownego odkrycia znaczenia przestrzeni domowej i stał się powodem do przemyślenia wartości jakości miejsc zamieszkania. Dom stawał się coraz bardziej „domem”, a coraz mniej „budynkiem”. Przytulne miejsce, w którym można schronić się z zewnątrz, czując się wygodnie, otoczony swoimi pięknymi przedmiotami i meblami.Pandemia zwiększyła potrzebę projektowania wysokiej jakości wnętrz, co oznacza nie tylko inną jakość materiałów i powierzchni, ale także jakość organizacji przestrzeni, która może wpływać na sposób, w jaki w niej żyjemy. Doświadczenie domu jest czymś uniwersalnym, co jednoczy wszystkich ludzi we wszystkich krajach świata, ale każdy dom zarazem różni się od wszystkich innych, ponieważ tworzą go ludzie, którzy w nim mieszkają. Z tego punktu widzenia, każdy dom jest wyjątkowy. Design Made in Italy zawsze daje różne i spersonalizowane jakościowo odpowiedzi na te pytania, dzięki czemu nasze meble trafiają do najbardziej zróżnicowanych i odległych domów w harmonijnym spotkaniu różnych kultur i sposobów życia. Z powodu zakazu wychodzenia na dłuższy czas nawet najmniejszy balkon, taras czy ogród stał się rodzajem „escape roomu”. Granica między wnętrzem a otoczeniem zaciera się, a dom jest teraz również miejscem, w którym można na nowo połączyć się z naturą i gdzie można bezpiecznie oddychać świeżym powietrzem. Dlatego też wiele uwagi poświęcono meblom ogrodowym, od stolika, przy którym je się śniadanie, po wygodny fotel do czytania. Wreszcie, priorytetem stało się tworzenie i stosowanie zrównoważonych materiałów. – Maria Porro
W tym roku było to użycie kolorów, co rozumiem: ostatnio ludzie spędzają długie dni w domach zamkniętych, potrzebują trochę energii i zabawy. Ale żeby używać kolorów do mebli, trzeba w to wierzyć, robić to z dużymi powierzchniami i używać koloru w sposób architektoniczny. W architekturze budynek nabiera koloru nawet przez trzydzieści lat i w takim przypadku wolę zachować kolory materiałów, betonu, stali i kamieni. – Antonio Citterio
Ludzie wiedzą, że nie śledzę trendów, a poza tym byłam bardzo zajęty, stąd niewiele widziałem. Jednak czuję, że rozbudowana formuła Salonez poprzednich lat już się nie powtórzy. To wszystko w mniejszych, bardziej kameralnych prezentacjach, tylko w centrum miasta lub w takich miejscach jak Alcova ma większy sens. Wolę bardziej humanitarny i poetycki klimat, z dużą dbałością o kunszt, ponadczasowość i jakość. – Vincent Van Duysen
Od prawie dwóch lat żyjemy w nieco innej rzeczywistości, która zdaje się redefiniować rolę designu. Świat stoi na krawędzi katastrofy klimatycznej, mamy do czynienia z pandemią i przedefiniowaniem wartości, które są dla nas ważne jako konsumentów i użytkowników planety. Jak społeczność projektantów reaguje na nowe wyzwania, które pojawiły się w ostatnim czasie?
Jedną z rzeczy, które kocham w projektowaniu, jest możliwość obserwowania współczesnej dynamiki i przekładania zmian na obiekty i przestrzenie. Na przykład zrównoważony rozwój stał się faktem, nie jest kwestią, czy możemy to zrobić, musimy to zrobić. Tak samo jest w architekturze: niezbędne jest poznanie wpływu budynków i obiektów na środowisko w całym ich cyklu życia. – Antonio Citterio
Uważam, że projektowanie musi być po prostu odpowiedzialne i uczciwe. Istnieją różne poziomy odpowiedzialności za kogoś, kto konstruuje, kto poświęca swoje wysiłki i marzenia na to, co robi. Z drugiej strony, projektowanie może po prostu pomóc Ci być tak szczerym, jak to tylko możliwe, wykorzystując materiały w najlepszy sposób, będąc godnym zaufania i profesjonalnym. – Piero Lissoni
Życie codzienne, jakie znaliśmy, zdecydowanie się zmieniło. To jest czas, bardziej niż kiedykolwiek, aby połączyć się z naszym wewnętrznym ja, co nieumyślnie wymagało dużej introspekcji, pewnego rodzaju samooceny, zenitu świadomości. Ta nowo odkryta ścieżka do introspekcji i refleksji zaczyna się od rozpoznania i przyznania, że nasz poprzedni modus vivendi, nasze rytuały pracy lub nasze przypadkowe wyścigi po całej planecie nie są już dłużej trwałe. Kiedy planeta wróci do normy, my, mieszkańcy Ziemi, będziemy musieli przemyśleć nową normalność.Te czasy są znakiem zapytania, dlatego na przyszłość chciałbym inspirować i przyczyniać się do doskonalenia sztuki życia. Zdecydowanie będę kontynuował udaną ścieżkę ostatnich kilku lat w Molteni&C, Flos, Sutherland, Serax itp. z tą samą konsekwencją. Nowe kolekcje będą ewoluować ze zmieniających się czasów: pomyśl o Covid-19, weźmiemy pod uwagę dystans społeczny i pracę w domu, które coraz częściej wkraczają i zacierają granice między przestrzenią mieszkalną i roboczą. Nie mogę się też doczekać zakończenia wielu międzynarodowych projektów na całym świecie i wkrótce wyruszę w podróż. – Vincent Van Duysen
Zrównoważone projektowanie nie jest nową koncepcją, ponieważ wielu projektantów, architektów i firm zaczęło działać w tym kierunku już od co najmniej 10 lat. Ale teraz, w świecie, w którym klimat zmienił się tak drastycznie, jest to niezbędne i staje się globalne. Wydaje mi się, że jesteśmy proszeni o systematyczną pracę w tym kierunku. Dlatego zdecydowaliśmy się podjąć temat „supersamotności”, skupiając się na obiegu zamkniętym jako okazji do zastanowienia się nad potrzebą zwiększenia naszych wysiłków na rzecz bardziej zrównoważonych wydarzeń. W ramach strategii budowania wydarzenia, priorytetem było zatrudnianie i ponowne wykorzystanie, aby maksymalnie ograniczyć odpady materiałowe. Przestrzenie dostępne dla firm zostały zaprojektowane tak, aby wyróżniały się produkty, przy jednoczesnym ograniczeniu do minimum wykorzystania konstrukcji pomocniczych. Wszystkie materiały i komponenty instalacji zostały uzyskane przy użyciu zmniejszonej ilości płyt wiórowych wykonanych w 100% z drewna pochodzącego z recyklingu, które następnie zostaną skierowane z powrotem do cyklu produkcyjnego z myślą o obiegu zamkniętym, oszczędzając 553 500 kilogramów CO2. emitowanego do atmosfery.
W tym kierunku będzie i powinna podążać nasza przyszłość. Musimy uwzględnić kryteria zrównoważonego rozwoju i świadomości ekologicznej w działaniach promowanych przez wiodące włoskie firmy, ale jednocześnie musimy wzmacniać i komunikować siłę już tkwiącą w naszych produktach, które są wyrazem cnotliwego systemu produkcyjnego i modelu, który stawia na jakość i trwałość. Drewno, surowiec odnawialny, jest już w DNA włoskich firm projektowych. – Maria Porro
Zobacz także:
