„Tu, w Izraelu obwinia się młode pokolenie o to, że zamiast odwiedzić muzeum, czas wolny spędzają w restauracji, bądź na koncertach”, mówi Maya Dvash, kurator Muzeum wzornictwa Holon. „Ale oni nie robią tego bez powodu. W dzisiejszych czasach ludzie nastawienie są na przeżycia. Spodziewają się, że każda z rozrywek dostarczy im niezapomnianych emocji, długotrwałych wspomnień. Do tej pory klasyczna wizyta w muzeum nie była dla nich czymś, co można by było nazwać niezwykłym doświadczeniem.”
Misja: odmienić „nudne” muzeum
Dvash wraz z jej zespołem postawili sobie cel, by to zmienić. Zamienili część najpopularniejszego izraelskiego muzeum w interaktywną salę akustycznych zabaw, by odwiedzający mogli dotknąć, wypróbować każdy eksponat oraz usłyszeć dźwięki z nich płynące.
Wystawa „Sound and Matter in Design” jest „wrośnięta” w mury muzeum oraz jego otoczenie. Na jednej ze stalowych ścian, artysta Ron Arad umieścił, w różnych odstępach, głośniki, emitujące dźwięki, sterowane przez odwiedzających muzeum. Pomysłodawcami ekspozycji są m. in. Anat Safran, Lila Chitayat, Elisabetta Pisu oraz ośmioro innych artystów.
Dźwiękowa ewolucja
Od dobrych kilku lat rynek technologii audio rozwija się w niesamowitym tempie, a co za tym idzie projektanci mają zdecydowanie większe pole do popisu, niż jeszcze dwie dekady temu. Oprócz efektownego wyglądu urządzeń ważna jest też ich funkcjonalność, jak na przykład mobilność i możliwość łączenia się ze smartfonem. „Teraz możemy słuchać muzyki dosłownie wszędzie. Mamy ją na wyciągnięcie ręki. Pochłonięci możliwościami, zauroczeni, czasem nawet ekskluzywnym designem i wykonaniem danego sprzętu, staliśmy się mniej wrażliwi na jakość dźwięku. W konsekwencji sami nie wiemy, jak idealnie grający sprzęt powinien brzmieć.”, mówi Dvash. „Nasza ekspozycja daje odwiedzającym szansę na wypróbowanie innego sposobu słuchania. Słuchania z uwagą.”
Dolna część wystawy skupia się na emisji dźwięków, na które nikt z nas przeważnie nie zważa. Według pomysłodawców, zaciekawieni odwiedzający wychodzą z muzeum i zwracają uwagę na wcześniej pomijane przez nich odgłosy. „Jednym słowem uczą się słuchać na nowo”, mówi Dvash. Instalacja w sposób wizualny ukazuje, jak porusza się dźwięk dokładnie w tym pomieszczeniu, gdzie znajdują się goście, go wywołujący.
W górnej części muzeum natomiast znajdują się obiekty zaprojektowane na przestrzeni ostatnich pięćdziesięciu lat, podzielone na kategorie: stacjonarne, mobline, interaktywne. Te ostatnie idealnie obrazują jak zwyczajne audio-wzornictwo przekształciło się w projektowanie przedmiotów skupiających się na doznaniach emocjonalnych słuchacza.
Ta zmiana dokładnie ilustruje ewolucję społeczeństwa. „Współczesny odwiedzający wystawę chce więcej niż tylko oglądać eksponaty. Pragnie zrozumieć.”, tłumaczy Dvash. „Dlatego też głównymi aspektami, nad którymi skupia się „Sound and Matter in Design” są doznania audio.”
Zobacz także:
