Salvatori otwiera drzwi do swojego pierwszego holenderskiego flagowego salonu w siedzibie głównej Piet Boon w Amsterdamie. To właśnie miłość do kamienia i doskonałego wzornictwa sprawiła, że Salvatori, ekspert w dziedzinie kamieniarstwa, połączył siły z holenderskim gigantem. Co prawda już w 2003 roku Gabriele Salvatori po raz pierwszy zwrócił się do Piet Boon z propozycją współpracy, jednak musiało minąć kilkanaście lat, aby cel ten udało się osiągnąć. Jak sam mówi:
Oni nie byli tym, czym są dzisiaj, ani ja nie byłem tym, kim jestem dzisiaj”
Niemal dwadzieścia lat później przypadkowe spotkanie w Mediolanie w końcu połączyło marki. Ze strony Boon słyszymy:
Salvatori to liga mistrzów w dziedzinie marmuru i projektowania łazienek. Jesteśmy dwoma różnymi światami, ale bardzo dobrze do siebie pasujemy”.
Multidyscyplinarne studio Piet Boon powstało w 1982 roku i od tego czasu wprowadziło holenderski design do światowej czołówki. W swoim dorobku mają współpracę z takimi firmami jak Rosewood Hotels and Resorts, restauracja Michelin Jane i Jaguar Land Rover.
Z miłości do rodzinnej tradycji
Kiedy Gabriele Salvatori miał 14 lat, jego rodzice, a zarazem trzeci pokolenie zarządzające rodzinną firmą Quertceta, zaczęli angażować go w swoją działalność. To właśnie miłość do kamienia spowodowała, że w czasie wakacji, zamiast bawić się z kolegami, zwiedzał i poznawał linie produkcyjne we włoskich marmurowych zagłębiach.
Dzięki temu mogłem zrozumieć, czy naprawdę interesuję się tym biznesem, czy wcale
Okazało się, że to właśnie jest jego prawdziwa miłość, pasja i przyszłość. Przejął stery w 1996 roku i zaczął kierować marką będącą dla niego czymś więcej niż tylko „firmą kamieniarską”. Pukał do drzwi wielkich światów designu, w tym Vincenta Van Duysena, Kengo Kumy i Johna Pawsona. Niektóre początkowe kolaboracje zakończyły się powodzeniem, inne nie.
Czasami podejmujesz decyzje, które nie mają sensu ekonomicznego, ale robisz to, ponieważ to kochasz” – mówi.
Spektakularna siedziba Piet Boon ma wielkość hangaru na lotnisku i mieści prawdziwą projektową utopię. Przestrzeń 500 m2 wypełnia salon prezentujący łazienki, meble oraz oświetlenie, a jej część stanowi popis mistrzostwa i wiedzy o kamieniu Salvatori.
Dzieło Elisy Ossin, czyli wannę Balnea, wykonano z monolitycznego kawałka marmuru Bianco Carrara. To hołd dla charakterystycznych cech tego szlachetnego materiału. Jej pływające szuflady Ciane przeciwstawiają się grawitacji i celebrują geometrię artysty minimalizmu Donalda Judda. W innym miejscu regał Colonnata Piero Lissoniego wykorzystuje dziesięć różnych kamieni naturalnych do interpunkcji ciemnej struktury dębowej.
Jesteśmy bardzo związani z naszym dziedzictwem i wartościami, dlatego ściśle określamy, z kim prowadzimy interesy. Wydaje nam się, że znaleźliśmy partnera, który podziela nasze wartości.
To właśnie miłość do designu oraz wiara w długowieczność i możliwości kamienia połączyła dwie marki w tej nowej, niezwykłej przestrzeni.