Przestrzeń zewnętrzna zazwyczaj kojarzy nam się z bujną zielenią, szumem drzew i pięknymi widokami na wspaniały krajobraz. Jednak projekt SMG Arquitectos z Lizbony wykorzystał zastany kontekst w zupełnie inny sposób. W rezultacie tej interwencji stary magazyn zmienił się w rzeźbiarski, architektoniczny ogród i wtopiony w niego dom.
Na miejscu wcześniej stał zrujnowany magazyn z początku XX wieku o powierzchni 800 metrów kwadratowych.
Renowacja i wprowadzenie funkcji mieszkalnej polegała przede wszystkim na wyburzeniu części dachów.
W ten sposób wyznaczono wewnętrzne patio i tak powstał architektoniczny ogród, pełen łagodnych, białych łuków.
Część zabytkowej przestrzeni przekształcono w dom z trzema sypialniami. Renowacja uszanowała charakter zabudowy niewielkiej miejscowości Bencatel, w zachodniej części Portugalii.
Bê House, tak nazywa się ukończony w 2020 roku projekt, czerpie z lokalnej tradycji i historii architektury. Jednak nie tylko przez nawiązanie do dawnych technik i materiałów.
Wprost wykorzystuje zastaną materię z przeszłości. Zespół SMG Arquitectos tchnął drugie życie w stare mury, nadając im nowe kompetencje. Choć obdarte z poszycia, ponownie zyskują główną funkcję organizując przestrzeń.
Łuki, mury, cienie
Łagodnie wygięte, białe łuki na tle bezchmurnego nieba to jeden z symboli i najważniejszych elementów w budowlach regionu Alentejo.
Można powiedzieć, że architektoniczny ogród tego domu stanowi wręcz pochwałę piękna i harmonii lokalnej tradycji. Jednak to nie wszystko. Łuki odnajdujemy także wewnątrz domu, który tu powstał.
Sama przestrzeń mieszkalna również czerpie z wzorów znanych i kultywowanych w okolicy od wieków. Głęboki, a więc schowany przed palącym słońcem dom zapewnia komfort w tutejszym, ostrym klimacie.
Architekci posłużyli się tym archetypem, tworząc bryłę cofniętą od ulicy. Wykorzystali także gęstą zabudowę do stworzenia małego dziedzińca wejściowego.
Nie tylko architektoniczny ogród pyszni się śnieżną bielą. Także wnętrza utrzymano w czystym odcieniu, który łagodzi ostre promienie słońca.
Natomiast elewację domu podkreślono za sprawą wyjątkowego, lokalnego materiału. Okolica słynie z kamieniołomów i pozyskiwanego tu marmuru o nazwie Estremoz.
Szlachetna okładzina nie tylko harmonizuje z białym kolorem domu. Stanowi też doskonały kontrapunkt dla rzędów kolumn i łuków.
Architektoniczny ogród, zamiast szumu liści, zachwyca wspaniałą grą cieni. Choć brak tu bujnej zieleni, działa podobnie – wycisza, koi i daje wytchnienie.
Zobacz także:
https://pointofdesign.pl/architektura/rodzinny-dom-w-ktorym-mniej-znaczy-wiecej/
https://pointofdesign.pl/architektura/dom-architekta-czyli-designerski-plac-zabaw/
https://pointofdesign.pl/architektura/bialy-stiuk-casa-mami-na-tle-pustynnego-krajobrazu/