Erika Nakagawa założyła swoje biuro architektoniczne w Tokio w 2014 roku, a zbudowany w 2016 roku Momoyama House uznaje za swój „przełomowy projekt”. Weekendowy dom w prefekturze Shizuoka charakteryzuje się niezwykle wysokim, falistym betonowym dachem wzniesionym na betonowych filarach. Tworzą one płynne wnętrze, które całkowicie otwiera się na otaczającą przyrodę. Klimat wabi-sabi oddaje przede wszystkim zachowany oryginalny mur okalający nieruchomość.
Dom weekendowy na otwartym planie powstał w leniwym nadmorskim miasteczku Atami, półtorej godziny na południe od Tokio. Architekta definiuje ten projekt raczej jako remont, a nie jako zupełnie nową strukturę. Działka o powierzchni 458 m2, położona pośrodku stromego wzgórza, wznosi się nieopodal Brzoskwiniowej (Momo) Góry (Yama).
Wabi-sabi, czyli korzystanie z tego co zastane
Nowa właścicielka zastała tu otaczającą ją ścianę wykonaną z szorstkich kamieni polnych na dole i betonowych bloków żużlowych na górze. Zamiast burzyć wszystko i zaczynać od zera, podejście Nakagawy polegało na włączeniu do projektu istniejącej ściany i ogrodu.
Wykorzystując zewnętrzny obwód posesji jako wyznacznik ścian zewnętrznych budynku, Nakagawa dobudowała duży, nieco nieregularny dach, wsparty na betonowych filarach. Cztery przeszklone ściany otaczają podstawowe funkcje domu. Jednak sprawia wrażenie większego za sprawą przeszkleń na całej wysokości i zwisu dachu w ogrodzie.
Poczułam się trochę ciasno, kiedy wszystkie filary nośne zostały umieszczone pod dachem, więc zdecydowałam się umieścić niektóre z nich również na zewnątrz dachu” – wyjaśnia Nakagawa.
Belki wysunięte z tych zewnętrznych filarów łączą się z filarami pod dachem. W ten sposób pomagają ładnie zacierać granice między wnętrzem a zewnętrzem.
Posadzka z terakoty, która rozciąga się na zewnątrz w ogrodzie, tworząc jadalnię na świeżym powietrzu, wyznacza granicę kuchni / jadalni – od głównej części dziennej. Główna sypialnia i małe miejsce do pracy ukryto za bardzo otwartymi przestrzeniami za pomocą jasnych ścian ze sklejki. Wysoki sufit zapewnia mnóstwo naturalnego światła i widok na pobliską zatokę Sagami i okoliczne góry.
Na tyłach obiektu znajduje się również herbaciarnia z matami tatami. Część wewnętrznych ścian i sufitu pokrywa jasna sklejka, a część pozostawiono w surowym betonie. W związku z tym nowoczesna estetyka wabi-sabi przesyca pomieszczenie.
Zobacz także:
japonskie-domy-awangardowy-minimalizm
kengo-kuma-architekt-postindustrialny
design-wnetrz-w-stylu-wabi-sabi