Dzięki kolejnym odkryciom naukowców z Europejskiej Agencji Kosmicznej czerwona planeta staje się coraz lepiej znana. Londyńskie Muzeum Designu zabiera nas w podróż last minute na Marsa wystawą poświęconą licznym pytaniom, które dotykają kwestii psychologii, filozofii oraz praktycznej strony takich wojaży.
Jak wygląda podróż na Marsa?
Na wstępie poznajemy historię naszej ludzkiej wiedzy o Marsie, od rysunków i publikacji z XIX wieku, po popart i dzieła since-fiction. Natomiast skafandry i pakowane próżniowo kosmiczne batoniki NASA pozwalają nam poczuć atmosferę podróży. Atmosferę pozbawioną grawitacji musiał wziąć pod uwagę Konstantin Grcic, gdy projektował prezentowany stół do jadalni. Z kolei body Anny Talvi, wykonane z inteligentnej błony, pomaga utrzymać mięśnie w mikrograwitacji. Wideo Lucy McRae Institute of Isolation rozważa, co może się zdarzyć, gdy jesteś uwięziony z kilkoma innymi osobami na małej przestrzeni przez długi czas. Rozwiązaniem dla tęsknoty za domem może być wąchanie „rękawiczek zapachowych z pamięcią ziemi” Talvi. Wychwytują one aromat świeżo skoszonej trawy i innych ziemskich zapachów.
Destynacja last minute
Gdy już dotrzemy na miejsce, jak będą wyglądać tam budynki? Okazuje się, że propozycji jest wiele – przede wszystkim dom musi być gazoszczelny. Może więc być zbudowany z ze zwartego regolitu, luźnej, piaszczystej gleby Marsa. Foster + Parnters sugerują napompowaną wewnętrzną kapsułę, a Hassell zaprasza do wnętrza domu zbudowanego przez współpracujące roboty. Na wystawie zaprezentowano także odzież z koców słonecznych i spadochronów. Hydrofoniczna hodowla żywności, a także grzyby mają pomagać nam żyć w nieprzyjaznym środowisku. Poruszono także kwestię gospodarowania odpadami, aby nie popełniać ponownie błędu zanieczyszczenia.
Wiele odpowiedzi i jeszcze więcej pytań
SuperUber i futurysta Thomas Ermacora stworzyli film Mars 2100 Expedition, który zabierze nas w emocjonalną podróż astronauty podróżującego w kosmos. Jednak najbardziej nurtuje pytanie, które przyświeca organizatorom wystawy. Czy przeprowadzka na Marsa czyni cię post-człowiekiem, ponieważ musisz dostosować swoje ciało tak bardzo do życia na innej planecie? Eleanor Watson, asystentka wystawy dodaje:
Doba na Marsie trwa 40 minut dłużej niż na Ziemi. Czy zatem żyje się tam normalnym dniem i zyskuje dodatkowe 40 minut na koniec? Rozciąga się minutę? Co to oznacza dla związków na ziemi, rytmu dobowego?
Podróż last minute na Marsa najlepiej więc rozpocząć od odwiedzenia Londynu. Tutaj dowiemy się bardzo wiele o takiej wycieczce, i z pewnością jeszcze bardziej zechcemy się w nią udać.