Zaprojektowany przez studio architektoniczne z Oslo – Aslak Haanshuus Arkitekter, ten pokryty jodłą i świerkiem dom delikatnie wyłania się z dna lasu. Chociaż jest stosunkowo dużym domem wolnostojącym, dzięki czterem rozłożystym skrzydłom, równomiernie rozkłada swój ciężar i wtapia się w otoczenie.
Opadająca działka, z widokiem na malowniczy fiord Norwegii Frierfjord, była skalistą bazą porośniętą drzewami. Jednak przed rozpoczęciem prac związanych z projektowaniem, dokonano dokładnych badań topograficznych terenu. W związku z tym najniższe piętro domu wyrzeźbiono wokół skalnych głazów i drzew. To właśnie dzięki zachowaniu naturalnych elementów, powstał jego kształt. Teraz cztery skrzydła budynku otaczają krajobraz.
Aslak Haanshuus i norweski krajobraz
Architekt Aslak Krogness Haanshuus, który kierował projektem, zna się na budowaniu w norweskim krajobrazie. Jego wcześniejsza kabina w kształcie litery Z w dolinie Gudbrandsdalen podobnie wpasowała się w otoczenie. Tutaj w Villa Bamble, której nazwa pochodzi od jej lokalizacji w Bamble, w regionie Telemark, krajobraz również określał styl życia.
Ze względu na plan pokoje można było zorganizować pod różnymi kątami, aby w pełni odzwierciedlić ich funkcję. Sypialnie wychodzą na poranne słońce na wschodzie, które budzi mieszkańców naturalnym światłem. Kuchnia i jadalnia skierowane są na południowy zachód, aby jak najlepiej wykorzystać światło. Natomiast salon wychodzi na północny zachód, zorientowany w ten sposób, aby doceniać widok na fiord.
Każde skrzydło, sięgające do lasu niczym wyciągnięte palce, ma na końcu betonowy zewnętrzny taras. Z jadalni taras rozciąga się na chodnik, po którym można przejść do osłoniętego, intymnego miejsca na zewnątrz.
Willa Bamble stara się nie górować nad otoczeniem. Wszystkie skrzydła mają więc płaskie dachy, które pomagają stworzyć więcej poziomości, aby architektura mogła ukryć się za drzewami, zatopić się w ziemi i stać się mostem do doświadczania przyrody przez duże okna domu.