Jeden z największych włoskich architektów, Michele De Lucchi, w rozmowie z redaktor naczelną Agnieszką Bzdyra, opowiada o eksperymentach architektonicznych, które mają szansę wpłynąć na losy planety wyniszczonej ekspansywnym konsumpcjonizmem.
Michele De Lucchi – rysownik
Kiedyś powiedziałeś, że powodem dla którego zostałeś architektem był rysunek. Dlaczego rysowanie jest dla Ciebie tak ważne?
Rysunek jest najbardziej normalną, a nawet najbardziej pierwotną formą reprezentującą rzeczywistość. Przede wszystkim wizualizuje to, co jeszcze nie istnieje, wizje którą architekt, artysta i projektant mają nadzieję zrealizować fizycznie. Być może dlatego tak bardzo uwielbiam rysować: dzięki rysowaniu wyobraźnia rozwija się i wzbogaca.
Architektura jako komunikacja
Dlaczego komunikowanie jest elementem scalającym człowieka ze środowiskiem? W jaki sposób architektura i design komunikują się w Twoim świecie?
Człowiek jest zwierzęciem społecznym: stosunki między ludźmi są fundamentalne dla rozwoju. To dzięki nim, przez wieki i tysiąclecia, stworzyliśmy wielką cywilizację. Te związki są napędzane komunikacją lub wręcz projektowanie. Architektura także jest rodzajem komunikacji; komunikuje ambicje lepszego świata, komunikuje cechy struktur społecznych, komunikuje ewolucję wiedzy, technologii, smaku i zwyczajów.
Grupa Memphis i eksperymentowanie
Jako członek grupy Memphis sięgnąłeś po ekstremalne środki by osiągnąć rozwój intelektualny. Czy to jedyna droga do rozwoju designera?
Wszystko jest jednocześnie namacalne i niematerialne. My, ludzie, nadajemy znaczenie rzeczom i często znaczenie to ma większą wartość niż sam przedmiot. Naszą rolą jako projektantów jest nie tylko wpływanie na świat przedmiotów, ale przede wszystkim nadanie im znaczenia i wartości, które czynią je godnymi istnienia. To świadczy o dojrzałości designera.
Wolność, brak zasad i demokratyczne podejście to obowiązkowy zestaw składowych dla Twoich eksperymentów. Gdzie chcesz dotrzeć eksperymentując i na jakie pytanie szukasz odpowiedzi?
Nie ma procesu ewolucyjnego, który nie wymagałby eksperymentowania. My sami jako ludzie niestrudzenie prowadzimy eksperymenty we wszystkich dziedzinach. Eksperymenty wymagają odwagi i wprowadzają pierwiastek niepewności. Nawet chodząc musimy ważyć każdy kolejny krok by przywrócić równowagę ciału wprowadzonemu w ruch. W świecie designu i architektury jest tak wiele rzeczy, których już nie postrzegamy zgodnie z konwencją, a ponieważ nam się opatrzyły zgubiliśmy po drodze wiele emocji i znaczeń, które niosą. Trzeba przełamać skorupę by je odkryć na nowo.
Medytacja i przestrzeń
Postrzegasz design jako formę medytacji. Jaki stan ducha oferujesz poprzez własne projekty?
Projektowanie ma przede wszystkim na celu zakwalifikowanie własnego istnienia i istnienia innych poprzez obiekty i przestrzenie, których używamy i w których funkcjonujemy. Świadomość tej przynależności często znika z ludzkiego umysłu, w tym miejscu medytacja może pozwolić odnaleźć się w przestrzeni.
Michele De Lucchi i problemy XXI wieku
Twój najnowszy projekt “Earth Stations” rozwija się kreując aktywną architekturę i całkiem nowe środowiska połączone ze naturą. Czy to rodzaj architektonicznej odpowiedzi na pytanie, które zadają sobe wszyscy: jak ocalić planetę?
Stacje Ziemi, podobnie jak wiele wizjonerskich projektów na całym świecie, mają za zadanie przynajmniej stawić czoła, jeśli nie rozwiążą wielkich problemów współczesności, które napotykamy na co dzień. To wyraz troski o nadwyrężoną przez człowieka naturę, zniszczoną przez konsumpcję w bezmyślnym galopie rozwoju. Architektura odgrywa rolę w rozwiązywaniu problemów klimatycznych, nie tylko poprzez tworzenie bardziej ekologicznych domów i kontrolę konsumpcji, ale także poprzez zwiększanie wrażliwości na te zagrożenia i zachęcanie do zachowań życiowych w poszanowaniu zasobów naturalnych. W końcu środowisko jest największym wychowawcą, a jako architekt często powtarzam żartobliwie do pewnego stopnia: „Uważaj, aby nie chodzić do złych miejsc!”.
Czy zamierzasz kontynuować swoją pracę nad serią projektów stacji?
Tworzę nowe stacje Earth poświęcone edukacji. Uważam, że powinniśmy dużo więcej zainwestować w nowy rodzaj edukacji, który wykorzystuje wiedzę naukową, potencjał technologiczny, swobodę zachowania i ambicję oczekiwań, które mamy dziś bardzo wybujałe.
Bio Michele De Lucchi
“Beauty is not where it appears, but where is never sought.” – Michele de Lucchi
Michele De Lucchi urodził się 8 listopada 1951 roku w Ferrarze we Włoszech. W 1975 roku ukończył architekturę na Uniwersytecie we Florencji. Od 1975 do 1977 roku, jako asystent wykładowca pracował tam razem z Adolfo Natalinim, członkiem Superstudio. De Lucchi brał udział w najważniejszych włoskich ruchach projektowych w czasach radykalnej i eksperymentalnej architektury z przełomu lat 70. i 80. XX wieku. Udzielał się w kolektywach projektowych Cavart i Studio Alchimia. Jest także współzałożycielem Memphis Group. Jak pamiętamy była to grupa młodych architektów i projektantów pod kierunkiem Ettore Sottsassa. De Lucchi współpracował ze Sottsassem od 1981 do 1987 roku. Projekty mebli, lamp i przedmiotów Michele De Lucchi trafiły do oferty wielu wiodących producentów. Wśród nich możemy wymienić Cassina, Artemide, Alias, Unifor i Alessi.
Kariera designera
W 1978 roku Michele De Lucchi przeniósł się do Mediolanu, gdzie pracował dla Kartell w studiu Centrokappa, a podczas pobytu w Mediolanie poznał Ettore Sottsassa. To dzięki jego ścisłemu kontaktowi z Sottsassem Michele dołączył do projektantów z atelier Alchimia. Stworzył tam kilka nonkonformistycznych projektów, takich jak lampa stołowa Sinerpica czy lampa Sinvola.
Michele De Lucchi dołączył do grupy Memphis w 1980 roku, a w 1982 roku zaprojektował tu sofę Lido. Rok później powstało pierwsze krzesło jego autorstwa. W 1987 roku zaprojektował dla Artemide, we współpracy z Giancarlo Fassiną, aluminiową lampę Tolomeo, która odniosła natychmiastowy sukces.
W 1990 roku De Lucchi założył Produzione Privata, z siedzibą w Mediolanie i Rzymie. Instytucja ta powstała aby produkować eksperymentalne prace wykorzystując tradycyjne techniki rzemieślnicze. Zorganizował Produzione Privada około siedmiu warsztatów. Pięć warsztatów poświęcono konkretnemu materiałowi: szkłu, drewnu, metalowi, marmurowi, ceramice i porcelanie. Dwa warsztaty poświęcono dwóm koncepcjom projektowym De Lucchi. Po pierwsze podejście, które stwierdza, że współczesne wzornictwo nie wymyśla, lecz montuje: Ready Made. Po drugie – podejście projektowe, w którym proces tworzenia i produkcji odbywa się jednocześnie: Minimal Machine.
Michele De Lucchi jako architekt
Wraz z Produzione Privata w latach 90. Michele De Lucchi zaczął uczestniczyć w renowacji i odnowie wielu ważnych budynków i obszarów miejskich we Włoszech i za granicą. Współpracował także jako konsultant ds. projektów korporacyjnych z Olivetti, Deutsche Bank i Deutsche Bahn. Również Vitra zgłosiła się do niego po pomoc podczas projektowania i budowy swoich nowych biur. W 2011 roku, również poprzez Produzione Privata, stworzył lampy Fata i Fatina. Obie wykonano z białego ręcznie dmuchanego szkła Murano, bez widocznego przejścia między abażurem a strukturą lampy.
Jest profesorem na Wydziale Wzornictwa Politecnico di Milano i członkiem Accademia Nazionale di San Luca w Rzymie.
Przeczytaj także:
https://pointofdesign.pl/design/ettore-sottsass/
https://pointofdesign.pl/design/wzornictwo-alessi-30-000-stop-nad-ziemia/
https://pointofdesign.pl/design/mieszkanie-z-perspektywy-cassina/