Virgil Abloh Securities i Alessi tworzą nową edycję klasycznego czajnika Michaela Gravesa, oferując świeży punkt widzenia na ikonę współczesnego designu.
Virgil Abloh Securities i Alessi wypuścili nowy produkt w ramach swojej współpracy, po premierze zestawu sztućców Alessi Occasional Objects podczas Fuorisalone 2022. Teraz, pracując razem nad aktualizacją czajnika „9093” Michaela Gravesa z 1985 r., kreatywność Alessi i Abloh studio Alaska proponuje nową interpretację postmodernistycznego designu.
Ikony designu Alessi
Oryginalny czajnik z natychmiast rozpoznawalnym ptasim gwizdkiem stał się jednym z najbardziej kultowych produktów włoskiej firmy projektowej. W swojej nowej wersji, wydanej jako limitowana i numerowana edycja 9999 sztuk, ze zmienioną nazwą, nowy czajnik „3909” ma charakterystyczną fioletową rączkę i stylizowaną postać koszykarza, unieśmiertelnioną w trakcie wsadu, która zastępuje oryginał ptasi gwizdek. Czerpiąc więc inspirację z oryginalnego podejścia Michaela Gravesa do czajnika „9093” poprzez mieszanie i wprowadzanie różnych wpływów do procesu projektowania, czajnik „3909” nawiązuje do koszykówki i wprowadza kultową sylwetkę o globalnym rezonansie do wyniku projektu.
Marka w ciągłym ruchu
Nowo wznowiony czajnik to najnowszy krok w ewolucji Alessi jako marki, która zarówno reprezentuje historię współczesnego designu, jak i jednocześnie rozmawia z młodym pokoleniem konsumentów designu. „3909” łączy te światy, kultową sylwetkę Gravesa zinterpretowaną na nowo ze współczesnymi ikonami łączącymi kulturę, sport i historię projektowania. Jest to trajektoria, którą dobrze wyjaśnił dyrektor zarządzający, który blisko współpracował z Abloh’em w ostatnich latach jego życia.
Ikony Alessiego były ambitnym pomysłem, adekwatnym do tamtych czasów – i najlepszym sposobem byłoby rozpoczęcie od czajnika Graves. Virgil miał zupełnie inny sposób patrzenia na rzeczy i przedmioty. Kiedy więc patrzył na świat włoskiej firmy, widział go oczami kogoś, kto kochał ideę warsztatu mechanicznego, bardzo dalekiego od elegancji tego, co zwykle uważamy za dobry projekt. Uznałem to za bardzo interesujące, ponieważ było to dla nas nowe podejście — wyjaśnia Alberto Alessi.
Zdjęcia: Leonardo Scotti
Zobacz także: