Pomimo swojej długiej i bogatej historii jako ostatniej stolicy starożytnego państwa Chou w III wieku p.n.e. hrabstwo Shou w prowincji Anhui we wschodnich Chinach nie odgrywało dotychczas znaczącej roli jako miejsce kultury. Jednak nowy projekt pracowni Phu-Pei z Pekinu z pewnością zmieni tą sytuację. Monumentalizm budynku Centrum Kultury i Sztuki Hrabstwa Shou odzwierciedla introwertyczną morfologię historycznego miasta otoczonego murami. Przybiera formę monolitycznego bloku miejskiego, w którym kryje się wiele dziedzińców, ścieżek, balkonów i mostów, zapraszających do zwiedzania.
Kompleks z kamienia i betonu o powierzchni 30.000 mkw obejmuje różnorodne funkcje, od sal wystawowych po sale lekcyjne, sale wykładowe i bibliotekę. Stanowi paradygmat powściągliwości, równowagi i harmonii, które odzwierciedlają ponadczasowy wdzięk starożytnego miasta.
Monumentalizm starożytności
Inspirację dla projekt nowego budynku stanowiła starożytna architektura miasta hrabstwa Shou i tradycyjne domami z dziedzińcami. W rzeczywistości samo miasto, częściowo ograniczone systemem kanałów i fos, składa się z chaotycznej plątaniny wąskich zaułków i ciasnych budynków.
Cały teren w kształcie prostokąta zamykają szczelnie masywne zbite ściany. Kontrast między chaosem i złożonością wnętrza a zewnętrzną surowością społeczności otoczonej murem znajduje odzwierciedlenie w rozległym projekcie Studio Zhu-Pei. Monumentalizm przybiera tu formę ogromnej prostokątnej bryły zawierającej liczne wielkości liczne dziedzińce połączone zawiłymi ścieżkami.
Monumentalizm kompleksu dodatkowo potęgują wyłożone kamieniem ściany zewnętrzne, które przerywają wąskie prostokątne otwory, nawiązujące do tradycyjnej typologii domu hrabstwa Shou.
Domki z małymi oknami i grubymi ścianami budowano tu by chroniły mieszkańców przed surowymi zimami i upalnym latem. Jednocześnie oddają lokalny styl życia. Introwertyczna forma kompleksu odpowiada także na nijakie, podmiejskie otoczenie, poddawane zmianom. Dawne grunty rolne wypełniają niekontrolowane przez urbanistów, wielopiętrowe budynki. Trudno określić jaka przyszłość czeka całą okolicę.
Budynek otaczają z dwóch strona połyskujące tafle wody w postaci rozciągających się wzdłuż ścian basenów. Odwiedzający wchodzą do obiektu kamiennymi mostami, podobnie jak dawniej przekraczając fosę, aby dotrzeć do starego miasta.
Wita ich zaprojektowany jako plac publiczny, duży dziedziniec, za głównym wejściem. Inspirację dla tej przestrzeni stanowi „tang wu”, czyli centralny pokój w dawnych rezydencjach. Natomiast szereg mniejszych dziedzińców powstało z myślą o tradycyjnych ogrodach.
Wijąca się wzdłuż kompleksu, osłonięta ścieżka pozwala zwiedzającym odkrywać wewnętrzny betonowy krajobraz przez szereg tarasów, przejść podziemnych, podwyższonych chodników i schodów.
Zapętlony chodnik nie tylko łączy różne obiekty i dziedzińce, ale także pozwala odwiedzającym docenić monumentalizm architektury poprzez wiele punktów widokowych. Jak wyjaśnia Studio,
światło i cień nieustannie zmieniają się w zaskakujących gości, pozwalając poczuć artystycznego ducha tradycyjnej chińskiej architektury wyrażonego przez zasady „ukrywaj, oddychaj, kultywuj i wędruj”.
Zobacz także:
chinski-brutalizm-dzisiaj-alberto-bologna