Florencki dom, w którym mieszka Massimo Pierattelli, wypełnia włoski styl i eklektyzm, który odzwierciedla pasję do architektury, wzornictwa i wszechstronności. Wnętrza stanowią świadectwo nie tylko historii życia architekta, ale także dokonania jego pracowni, założonej 40 lat temu.
Każdy dom ma własną historię do opowiedzenia. Historię rzeczy i ludzi, których kochaliśmy, chwil, które przeżyliśmy i wspomnień, które posiadamy. Włoski architekt Massimo Pierattelli otwiera drzwi do swojego mieszkania w sercu Florencji i odsłania świat, który odzwierciedla nie tylko osobistą historię. Odnajdujemy tu także styl projektowania Pierattelli Architetture – pracowni, którą założył w 1980 roku.
Massimo Pierattelli – rodzinna praktyka
Po ukończeniu Uniwersytetu we Florencji w 1979 roku Massimo Pierattelli natychmiast zdecydował się otworzyć własną pracownię architektoniczną w samym sercu miasta. Pragnął zapewnić kompleksowe rozwiązanie dla potrzeb klientów prywatnych i firm. Praktyka początkowo koncentrowała się na projektowaniu siedzib korporacyjnych i biur publicznych. Następnie zajęła się projektowaniem hoteli i luksusowych mieszkań. Ostatecznie przeszła na projektowanie produktów, co częściowo wynikało ze zmiany pokoleniowej. Ta nastąpiła, gdy do zespołu dołączyli synowie – Andrea i Claudio.
Praktyka zawsze opowiadała się za zrównoważeniem środowiskowym i chętnie interpretowała potrzeby zarówno klienta, jak i lokalizacji. Zawsze w poszanowaniu dla ograniczeń architektonicznych, historycznego znaczenia i wyjątkowego charakteru każdego miejsca. Interdyscyplinarne, eklektyczne podejście widać w 300-metrowym mieszkaniu, które Pierattelli dzieli ze swoją żoną. Roberta pracuje z nim jako urbanista.
XVI-wieczne palazzo
Apartament mieści się w zabytkowym pałacu z początku XVI wieku. Wychodzi na Piazza de’Pitti w dzielnicy Santo Spirito we florenckiej dzielnicy Oltrarno. XVI-wieczne elementy i elementy z epoki, typowe dla tej autentycznej dzielnicy Florencji, obejmują odsłonięte drewniane belki stropowe, kamienne kominki i łuki w korytarzach. Doskonale komponują się z rozwiązaniami na zamówienie, ikonicznymi designerskimi meblami, dziełami sztuki i etnicznymi obiektami. Wspólne nadają przestrzeniom wyjątkową, sugestywną osobowość skoncentrowaną na wspomnieniach i historii.
Bycie architektem oznacza umiejętność interpretowania rzeczywistości na swój własny, niepowtarzalny sposób. Szanować to, co było wcześniej, uchwycić jego oryginalność i siłę oraz nadać mu nowe życie za pomocą harmonijnych, nowoczesnych rozwiązań. To jest coś, co robimy na co dzień, kiedy siadamy do pracy, więc zastosowanie tego podejścia do sfery prywatnej przyszło spontanicznie. Ten dom nie wywodzi się z pojedynczego dzieła, ale z ciągłego nawarstwiania się bardzo precyzyjnych mikro zmian, które odzwierciedlają przeszłość, ewolucję i intymną historię”.
W tym kultowym florenckim apartamencie znajdują się wykonane na zamówienie dzieła, które Massimo Pierattelli projektował przez lata pracy. Wraz z elementami, które pomagają budować tożsamość tej wyjątkowej przestrzeni, odzwierciedlają wrażliwość rodziny, która poświęciła swoje życie architekturze i designowi.
Design i sztuka pod jednym dachem
Wejście do domu otwiera się na dużą przestrzeń dzienną z trzyczęściowym, szarym, drewnianym regałem. Efektowne oświetlenie nadaje codziennej przestrzeni majestatyczny, teatralny wymiar. Zaprojektowane przez architekta pionowe bloki regału łączą się z poetycką liniowością belek stropowych. W ten sposób odsłaniają ścianę, a także całą przestrzeń. Kultowa lampa podłogowa Arco firmy Flos tworzy symbiotyczną relację z innymi elementami wystroju. Wśród nich znajdujemy sofy Sity Antonio Citterio z 1986 roku czy Spun Light firmy Flos. Dalej stół Cruise firmy Lema i czarne stoły Tulip firmy Knoll zaprojektowane przez Eero Saarinena.
Dzieła sztuki i piękne przedmioty pochodzące z całego świata łączą się, aby dodać osobisty charakter przestrzeni. Tworzą więc wizytówkę wspomnień i pasji. Należą do nich obrazy Carlosa Albertosa Castellanosa i Giampaolo Talaniego. Podziwiać tu można także posąg konia autorstwa Paolo Staccioli. O licznych podróżach mieszkańców świadczą dzieła Tuaregów, biżuteria Imba oraz perski dywan. Te przedmioty nie tylko przypominają o odwiedzonych miejscach i spotkanych ludziach. Stanowią jednocześnie szersze poszukiwanie materiałów, form i kolorów.
Ściany apartamentu pokrywa tynk wapienny na bazie mieszanki żelatyny, naturalnych pigmentów i sproszkowanego marmuru. Ponieważ wypolerowano go na wysoki połysk, tworzy wspaniałą grę żywych efektów świetlnych. Dodatkowo uwydatniają go zastosowane materiały dobrane do mebli i powierzchni, takie jak żółty marmur ze Sieny w głównej łazience.
Z miłości do historii, sztuki i architektury
Massimo Pierattelli zaprojektował również oszałamiającą kuchnię. Zawiera ona wspaniałe, odbijające światło detale z polerowanego mosiądzu. Wszystkie wykonano ręcznie i zestawiono z granitowym blatem i elementami drewnianymi.
W jadalni znajduje się stół Block firmy Acerbis i kredens Sheraton (oba wykończone czarnym, błyszczącym lakierze). Ten ostatni, zaprojektowany przez Lodovico Acerbisa i Giotto Stoppino w 1977 roku, to zwycięzca konkursu Compasso d’Oro. Przestrzeń uzupełniają lampy Taccia i Toyo firmy Flos oraz krzesła Bea marki Lema. Zestawiono je tu ze szklaną rybą outorstwa rzeźbiarza Egidio Costantiniego i grafikami Raffaele de Grada.
Zamiłowanie rodziny do sztuki i designu dostrzegamy również w głównej sypialni. Dzieła sztuki i wzornictwa reprezentują tu Spun Light od Flos i obraz Andrei Chiarantini. Tkaniny i meble w kolorze niebieskim fleur de lys pięknie komponują się z bladymi ścianami. Natomiast za oknem rozwija się widok na renesansową architekturę Palazzo Pitti. W ten sposób całość odzwierciedla piękno miasta będącego kolebką renesansu.
Zobacz także: