Domowa biblioteka to kolejna wprowadzona do salonu funkcja. Niegdyś pomieszczenie zarezerwowane do pracy i przemyśleń, dzisiaj, obok otwartej kuchni, zajmuje bardzo ważną rolę w przestrzeniach wspólnych. Książki, szczególnie o tej porze roku, to najlepsza ucieczka od prozy dnia codziennego. Rozwijają i pozwalają naszym umysłom na kreatywną zabawę, pomagają się zrelaksować i stymulują.
Nieopodal sofy, na wyciągnięcie ręki, ulubione albumy, powieści – tytuły, które umilają nam długie wieczory. Ustawione obok pamiątek, zdjęć, dzieł sztuki lub obiektów kolekcjonerskich tworzą charakter wnętrza. I mówią wszystko o jego mieszkańcach. W jaki sposób możemy sprawić, że staną się ozdobą i powodem do dumy? Przez odpowiednią ekspozycję, najlepiej na półkach, regałach, w bibliotekach z pięknego, litego drewna.
Drewno pozwala na interpretację różnych stylów, jednak zawsze zachwyca tym samym – pięknem naturalnych słojów i ręcznie wykonanych detali. Półki stworzone z otwartych modułów, o różnych głębokościach tworzą intrygującą bryłę z ciekawymi perforacjami. W tym przypadku mamy także możliwość skrojenia biblioteki na miarę. Poza różnymi głębokościami, możemy decydować o zastosowaniu i rozmieszczeniu półek, szafek, szuflad. Pamiętajmy także, że fronty tych modułów mogą stanowić kontrast lub harmonijnie pasować do drewnianych półek.
Wariacji na temat mebli do przechowywania książek jest naprawdę wiele. Klasyczne, regularne regały mogą stać przy ścianie lub rozdzielać pomieszczenie. Każda szanująca się marka meblowa ma w swojej ofercie co najmniej kilka takich propozycji. To masywne monolity lub lekkie kombinacje drewna i stali, kwadratowe lub zaokrąglone. Co więcej, sprytnie ukryte listwy oświetleniowe, szczególnie o tej porze roku, efektownie podkreślą szlachetne drewno i ulubione książki. Cóż może być przyjemniejszego podczas jesiennego wieczoru niż ciepła faktura drewna pod palcami i zajmująca lektura?